r e k l a m a


Poszedł na obiad, a rower zniknął

W sobotnie popołudnie policjanci z „jedynki” przyjęli zgłoszenie o kradzieży roweru z ulicy Zygmunta Starego.

Dzięki monitoringowi szybko dowiedzieli się, kto bicykl ukradł. Półtorej godziny później sprawca siedział już w policyjnym areszcie.

Właściciel roweru udał się na obiad do baru, a pojazd zostawił pod lokalem, bez żadnego zabezpieczenia. Z okazji skorzystał złodziej, dodajmy – kompletnie pijany. Został zatrzymany po godzinie 14.00, kiedy trzeźwiał w swoim mieszkaniu. Roweru już nie miał, zdążył sprzedać.

Sprawca to znany policji 20-latek. Przyznał się do kradzieży. Nie był jednak w stanie przypomnieć sobie żadnych szczegółów związanych ze sprzedażą jednośladu. Policjanci poszukują roweru górskiego marki CUBE ANALOG wartości 3 tys. zł. Postępowanie prowadzi I KP w Gliwicach.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
ja
ja
10 lat temu

jak nie potrafi sobie przypomnieć komu sprzedał niech oddaje pieniądze patol…

mieszkaniec
mieszkaniec
10 lat temu

zostawić rower za 3000 tysie bez żadnego zabezpieczenia – oczywiście złodziejowi kare jakąś przyznać, ale niech właściciel roweru pokryje koszty śledztwa… ludzie sami czasem się proszą o nieszczęście…

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI