Wczoraj po godz. 17.00 doszło do poważnego wypadku na trzypasmowej ulicy Częstochowskiej.
Na dwóch pasach, przed przejściem, zatrzymały się pojazdy przepuszczające pieszego. Jednak fiat jadący pasem trzecim nie zatrzymał się.
Doszło do potrącenia 42-letniego gliwiczanina. Mężczyzna zdążył przejść dwa pasy jezdni, a na trzecim uderzył go nadjeżdżający fiat seicento, którym kierował 24-latek. Pieszy doznał złamań i obrażeń wewnętrznych, został przetransportowany do szpitala. Kierujący samochodem był trzeźwy, policjanci zatrzymali mu uprawnienia, a sprawa trafi do sądu.
Masz tupet…
Kasa kasa kasa
Mieszkam na czestochowskiej doslownie wypadek byl pod moimi oknami!
Śmieszne ze nie ma na tym przejsciu ani swiatel ani spowalniaczy!
Auta zapieprzaja jak glupie! to jest nie powazne.
Hieny już się rzuciły. Eh zero zahamowań . Ludzkość się kończy mam wrażenie..Obyś żył w ciekawych czasach -cóż za ironia
A później się dziwią że zdają po 20 razy jak popełniają takie nie dopuszczalne błędy
Brak wyobraźni. dwa auta stoją przed przejściem a ten pędzi dalej
„Znafcy” powiedzą, że pieszy nie miał odblasków.
A kierowca wyobraźni…
Na częstochowskiej pędzą jak pojebani. Przesłuchać świadków jak się da i jeżeli kierowca dał dupy na maksa to zero litości
Ile razy można to wałkować.
kierowcą: na przejściu się nie wyprzedza.
pieszym: wychodzisz za samochodu rozejrzyj się.
Cholera jasna. obecnie jestem kierowcą na razie pieszym. Chodzę dzień w dzień po kilka km i widzę jak rażące błędy popełniają zarówno kierowcy jak i piesi. Nie raz fuksem udało mi się uniknąć potrącenia np. przechodząc na zielonym świetle na pszczyńskiej. Nie raz jako kierowca widzę jak bardzo nieodpowiedzialni są piesi kiedy przechodzą a wręcz wbiegają prosto pod koła bo np widzą już że autobus dojeżdża do przystanku. Kurde trochę rozwagi. Życie mamy tylko jedno!
znowu te przejscia na Częstochowskiej. Cały czas ktoś o tym pisze a osoby odpowiedzialne jak zwykłe cioty nic z tym nie robią. Ile osoób ma tam być potrąconych jeszcze ? Mnie i moją żone ostatnio by tam rozjechali. Kiedyś mówiono że tam jest ciemno. Teraz jest tak samo niebezpiecznie jak wczesniej. Ciagle ta sama sytuacja ktoś sie zatrzymuje inni zapierdzielają.
Urzędnicy z Gliwic mają to gdzieś. Chcą tam zrobić skwer ale nasi urzędnicy są bez wyobraźni. Cała kasa idzie na Podium a nie na jakieś skwery i poprawę bezpieczeństwa. Kilka dni temu tam by mnie potrącono.
Macie wyobraźnie czy nie tam Tylko pomogą światła i nic więcej one na takiej drodze gdzie trzy pasy aż się proszą
ALE KAŻDA TAKA INICJATYWA W PUSTYCH PAŁACH GLIWICKICH URZĘDASÓW RODZI SIE LATAMI. ZOBACZCIE NA RONDO KOŁO BRZEZINKI 5 LAT PLUS 2 LATA NA ZROBIENIE. GLIWICKIE URZĘDASY TO PUSTE PAŁY. NA CHORZOWSKIEJ TEZ BY MOGLI ZROBIĆ PORZĄDEK A TEREN TAM JUŻ OD 10 LAT STOI ZASYFIONY
W Gliwicach nieprzestrzeganie przepisów jest NORMĄ. A to dlatego, że potencjalni bandyci czują się całkowicie bezkarni. Na przykład CODZIENNIE około 15 ul. Wyspiańskiego wjeżdża na PEŁNYM czerwonym świetle w u.Orlickiego od 2 do nawet 6 samochodów. GDZIE JEST POLICJA???!! A takich zachowań jest mnóstwo również w innych porach na innych skrzyżowaniach.
POLICJI W GLIWICACH NIE MA. TO CO SIĘ DZIEJE NA CZĘSTOCHOWSKIEJ TO PRZYKŁAD
Wystarczy zwolnić i wystarczy nosić odblaski. to takie proste
Dlatego na tej ulicy nie wolno zatrzymywać się żeby przepuścić pieszych, zrobiłem tak dwa razy i mało nie doszło do potrącenia, bo reszta kierowców się bardzo śpieszyła i po prostu się nie zatrzymała 🙁