Po zderzeniu z sarną okazało się, że kierująca skodą kobieta nie miała prawa prowadzić auta. Sarnę potrącono dzisiejszej nocy po godzinie 3.00 na ulicy Strzelców Bytomskich w Gliwicach. Ktoś spostrzegł zwierzę na jezdni i powiadomił służby. Na miejscu szybko pojawił się policyjny patrol.
Policjanci zdjęli z jezdni martwe już zwierzę, spostrzegli też znajdujący się kilkadziesiąt metrów dalej, poza obrębem jezdni, samochód osobowy marki skoda. Sprawdzili, co w środku nocy na tym zalesionym terenie robi młoda kobieta w aucie. Odkryli, że skoda posiada ślady kolizji ze zwierzęciem. Kierująca przyznała, że potrąciła sarnę, odjechała z miejsca, po czym wróciła, aby odszukać zgubioną tablicę rejestracyjną. Mundurowi postanowili sprawdzić stan trzeźwości gliwiczanki. Alkomat wykazał stan po użyciu – 0,3 promila. Poprosili też 22-latkę o prawo jazdy – ta przyznała, że takowego dokumentu nie posiada, gdyż nie ma uprawnień.
Słowa kobiety potwierdziły sprawdzenia w systemie informatycznym. Podsumowując zdarzenie, możemy stwierdzić, że młoda gliwiczanka popełniła trzy poważne wykroczenia.
Przypominamy – ze statystyk wynika, że najczęściej do kolizji z udziałem dzikich zwierząt dochodzi wiosną – w kwietniu i maju, a także jesienią. Gdy dojdzie do kolizji, prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił wybiegające zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb. Osoba, która tego nie uczyni i odjedzie właśnie w tym momencie, nie wcześniej, popełnia wykroczenie.
Wracając do kierującej skodą. 22-latka nie posiadała uprawnień i była po użyciu alkoholu, zatem stanie przed sądem.
Od 1 stycznia 2022 roku kierowanie samochodem lub motocyklem bez wymaganych uprawnień jest karane przez sąd, a nie w postępowaniu mandatowym. Tylko za to wykroczenie minimalna grzywna wynosi 1500 zł, a maksymalna aż 30 000. W tym przypadku dochodzi sprawa alkoholu.
Policjanci odholowali samochód na parking strzeżony, zajęli się też właścicielem skody, który udostępnił go osobie nieuprawnionej – on z kolei za swoje nieodpowiedzialne zachowania zapłacił 300 złotych mandatu.
Oprócz tej nietrzeźwej w policyjnych kontrolach poprzedniej doby wpadło 6 kierujących z alkoholem w organizmie.
„Policjanci zdjęli z jezdni martwe już zwierzę” a przez ile miesięcy leżał LiS na wjeździe na DTŚke w stronę Gliwic? Zgłaszanie DAŁO nic a służby pewno tam akurat przez te kilka miesięcy nie jeździły 😀 Dopiero jak same kości wystawały ktoś się zainteresował RACZYŁ 😀 Polska Policja itp. służby