W środę, po godz. 18.00 wybuchł pożar w gliwickiej dzielnicy Łabędy. Na miejsce natychmiast skierowano straż pożarną oraz inne służby.
Do zdarzenia doszło przy ul. Mechaników – w okolicy Bumaru Łabędy, a więc w pobliżu jednostki straży pożarnej.
Mieszkańcy Łabęd informują, że w powietrzu unosi się czarny dym, ale i chemiczny zapach.
Jak ustaliliśmy: pali się część hali, w której prawdopodobnie składowane były elektrośmieci. Na miejscu jest 12 zastępów straży pożarnej. Na razie nie zlokalizowano źródła pożaru.
– Nie mamy w tej chwili informacji co do podwyższonych stężeń toksycznych gazów w powietrzu. Jeżeli takie badania będą prowadzone przez nasz Zastęp Ratownictwa Chemicznego, będziemy o tym od razu informować – mówi dla Radia ZET st. kpt. Szymon Głąb, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Gliwicach.
Aktualizacja godz. 21.00
9 lipca, doszło do pożaru hali magazynowej z elektrośmieciami przy ul. Mechaników w Gliwicach. Na miejscu działa już 14 zastępów straży pożarnej – łącznie 34 strażaków.
Pożar objął powierzchnię około 20 x 20 metrów w hali typu wiata. Na szczęście nikt nie został poszkodowany – pracownik zdążył opuścić obiekt przed przybyciem służb.
Na miejsce zadysponowano również samochód Mobilab Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, który będzie monitorować jakość powietrza.
WAŻNE:
– Zostańcie w domach
– Zamknijcie okna i drzwi
– Unikajcie przebywania na zewnątrz
Prosimy o ostrożność i stosowanie się do zaleceń służb – apeluje straż.
Pożar został zlokalizowany, co oznacza że już się nie rozprzestrzenia. Zakłady Mechaniczne „Bumar-Łabędy” nie są zagrożone. Nie jest to pożar składowiska baterii/akumulatorów.


