Przed wyborami uzupełniającymi, w których gliwiczanie wybrali nowego prezydenta Gliwic, Rada Miasta odebrała pewne kompetencje organowi wykonawczemu. Teraz wszystko będzie jak dawniej.

10 października 2019 roku, czyli tuż przed pojawieniem się komisarza Janusza Moszyńskiego, Rada Miasta, w której większość mają radni Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza oraz Koalicji Obywatelskiej, podjęła decyzję o odebraniu pewnych uprawnień osobie pełniącej obowiązki prezydenta.

Sprawa dotyczyła m.in. ustalania przez prezydenta (lub osobę pełniącą obowiązki) cen biletów na baseny czy do innych obiektów użyteczności publicznej. Teraz, po wyborach, prezydent znów będzie mógł ustalać ceny.

Dlaczego radni postanowili odebrać te kompetencje tuż przed kampanią wyborczą i wyborami nowego prezydenta?

Prawdopodobnie chodziło o to, by Janusz Moszyński (lub inny komisarz pełniący obowiązki prezydenta) nie mógł np. wprowadzić darmowych biletów na baseny lub wejściówek za symboliczną złotówkę. Radni chcieli zapewne uniknąć wydawania miejskich pieniędzy w czasie kampanii wyborczej. Teraz uchwałą przywracają stan sprzed wyborów.