Dzisiaj podczas sesji Rady Miasta Gliwice rozmawiano na temat uchwały przygotowanej przez władze Gliwic dotyczącej apelu o pilne podjęcie działań niezbędnych do objęcia wszystkich najbardziej zanieczyszczonych polskich miast rządowym programem termomodernizacji.
Przypomnijmy, że rządowy projekt nie objął najbardziej zanieczyszczonych miast Polski m.in. Gliwic. PiS zdecydował, że program termomodenizacji będzie prowadzony tylko w miastach do 100 tysięcy mieszkańców.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że walka ze smogiem powinna być priorytetem.
Wydawało się, że radni jako przedstawiciele mieszkańców jednogłośnie poprą ten apel.
Nic bardziej mylnego. Mimo że podczas posiedzeń komisji radni PiS poparli projekt apelu, to ostatecznie wycofali się i podczas głosowania wstrzymali się od głosu.
Na sesji wywiązała się dyskusja na temat apelu. Radni Koalicji dla Gliwic oraz Platformy Obywatelskiej dopytywali dlaczego radni PiS zmienili swoją opinię na temat projektu. Niestety, wyjaśnienie wprost nie padło. W imieniu radnych PiS głos zabierał Marek Kopała. Przekonywał, że wybór rządu dotyczący gmin, w których program będzie prowadzony jest sprawiedliwy, a sprawiedliwy nie oznacza równy.
Można się domyślać, że radni PiS nie poparli apelu, ponieważ pośrednio uderza on w ich własną partię.
– Nie bójcie się, nic wam nie grozi – mówił jeden z radnych Platformy Obywatelskiej. – Bądźcie przedstawicielami mieszkańców Gliwic, a nie swojej partii – apelował inny radny.
Zastępca prezydenta Gliwic Adam Neumann podkreślał, że poparcie apelu przez wszystkich radnych znacznie ułatwi rozmowy z instytucjami odpowiedzialnymi za program termomodernizacji.
Na nic się to jednak nie zdało, ponieważ radni PiS: Marek Kopała, Tomasz Tylutko, Bartłomiej Kowalski, Ryszard Buczek, Adam Majgier, Krzysztof Procel wstrzymali się od głosu (Zdzisław Goliszewski był nieobecny).
Reszta radnych – KdG ZF, PO oraz SLD uchwałę poparła.
Po raz kolejny okazuje się, że radni mają głęboko gdzieś interes mieszkańców Gliwic.
Niedługo wybory i ludzie powinni dobrze zapamiętać nazwiska „naszych reprezentantów”, którzy na uwadze maja jedynie partię i jej przewodniczącego, a nie zdrowie mieszkańców Gliwic.
Pamietajmy podczas wyborów
Zapamiętamy aparatczykow
Wredna sekta z wredny wodzem karakanem
czyli najpierw popierali ten apel a pózniej przestali popierać? Pewnie SMS z instrukcjami przyszedł
Może nie są z Gliwic? 😀
Przypomnę te nazwiska szanownych radnych gdyby ktoś nie doczytał Marek Kopała, Tomasz Tylutko, Bartłomiej Kowalski, Ryszard Buczek, Adam Majgier, Krzysztof Procel wstrzymali się od głosu (Zdzisław Goliszewski był nieobecny).
Normalnie ucho prezesa dostali polecenie to nagle zmienili zdanie. Smiech na sali
PIS da zawsze już PIS dą pozostanie.
Po prostu cykory
Żaden radny nie powinien posiadać legitymacji partyjnej. Samorząd to nie nierząd a nawet nie rząd.
No to sie poPISali
Tak syneczku wyglada partyjniactwo.
Dlatego głosuję tylko na lokalnych działaczy niezwiązanych z partiami „centralnymi”…
Czy któryś z nich merytorycznie uzasadnił takie postępowanie? Są chyba odpowiedzialni za swoje miasto? Czy nie?
A co oni muszą? Oni nic nie musza bo ich koledzy dali 500+ i wygrywają wybory
Tu już nawet nie chodzi o wybory, ale o wjazd do miasta w którym jebie spalenizną i odpuszczenie woli walki o konkretne działania i o konkretną kasę
Hejt anty Pisowy wzmacnia Pis, tak, ze pracujcie dalej. W wyborach samorządowych głosować można na konkretne osoby nie konieczne powiązane z PO czy PiSem. A jednak tytuł artykuły stronniczy (bo przecież anty działalność na rzecz Gliwic działaczy PO też jest żywym świadectwem, jednak na tym portalu szczególnie pomijanym). Tak, że taki artykuł jaki tytuł i taka jego wiarygodność