Nie Kaczyński, nie Gierek to może Ziętek?
Do prezydenta miasta i przewodniczącego rady miejskiej trafiły dwa wnioski o nadanie nazwy rondu w Gliwicach u zbiegu ulic Toszeckiej, Warszawskiej i Bohaterów Getta Warszawskiego. Pierwszy wniosek jest konsekwencją wniesionej przez SLD poprawki do projektu uchwały wg druku nr 536, na sesji Rady Miejskiej w Gliwicach w dniu 17 stycznia. Zarząd Rady Powiatowej SLD w Gliwicach zaproponował we wniosku nadanie rondu imienia Edwarda Gierka. – Decyzja ta jest konsekwencją odzewu członków SLD w Gliwicach oraz środowisk lewicowych naszego miasta, którzy z entuzjazmem przyjęli poprawkę złożoną na sesji RM – mówi Zbigniew Grzyb, radny SLD. Natomiast drugi wniosek o nadanie nazwy rondu imienia generała Jerzego Ziętka zostało przygotowane przez Zarząd Stowarzyszenia „Pokolenia”.
Koło stowarzyszenia „Pokolenia” w Gliwicach oraz liczna grupa mieszkańców mieszkańców uważają, iż rondo to powinno nosić imię człowieka pochodzącego z Gliwic który poniósł wybitne zasługi dla naszego regionu.
– Chciałbym przy pomocy państwa rozpocząć dyskusję zarówno nad nadaniem nazwy temu rondu jak i wielu innym rondom, mostom czy placom, które dotychczas nie zostały nazwane. Jest to okazja, aby zasięgnąć opinii mieszkańców raz zapoznać się z ich poglądami na nazewnictwo budowli architektonicznych w naszym mieście – mówi Zbigniew Grzyb, radny SLD. – Pragnę nadmienić, że już raz prezydent zasięgał opinii mieszkańców Gliwic na temat zmiany nazw ulic będących pozostałością, jak to niektórzy mówią: „epoki słusznie minionej”, co spotkało się z negatywną reakcją mieszkańców Gliwic. Myślę , że warto byłoby sprawdzić przy okazji czy coś od tamtego czasu się zmieniło – dodaje radny Grzyb.
Pytam się po raz koljeny, na grzyba rondu nazwa, zwłaszcza takiemu z 3 stacjami benzynowymi i wielkim blaszakiem w obok ?
Po co te różne wymyślania i awantury…….szkoda NASZYCH pieniędzy…..niech nazywa się ….Gliwickie Rondo..
Na pewno nie gierka ale Ziętka bardzo chętnie. Ja bym jednak proponował np. Buzka
SLD to cholerny relikt komuny i niech oni w końcu zninką a rondo ma być Lecha Kaczyńskiego!
A nie lepiej dać nazwę neutralną właśnie, żeby za 10 lat nie trzeba było zmienić (jak się znowu zmieni historia). Może się nazywać: Pyskowickie, Toszeckie lub Warszawskie.
Po co w ogóle nazwa? Każdy i tak mówi rondo przy Lidlu lub przy Selgrosie.
I w ten sposób te „sklepy” mają darmową reklamę 😉
No wlasnie po jaką cholerę dawac nazwę.Czyz wszystko u nas ma miec nazwę.Chodnikom moze tez nadac zazwy,a sciezkom rowerowym…!
Ja proponuję rondo imienia Bolka i Lolka. Może i byli gejami ale w końcu mamy wolny tolerancyjny kraj,prawda?
Komuch komuchem zawsze pozostanie!!! Myślałem że Grzyb jest trochę inny, ale to jednak taki sam stary beton partyjnego jak Ogryzek czy Łapiński!!! Panowie czas kończyć, bo wasz czas minał bezpowrotnie. Czas na ludzi którzy są lewicowi, a nie tylko o tym mówią!!!
zadnych komuchow,kiedys pan Grzyb byl innym czlowiekiem jak jeszcze gralismy w pilke nozna, byl najlepszym napastnikiem,a potem komuchy mu we lbie poprzewracali,szkoda czlowieka.A rondo nazwac im.czlowieka ktory zaslurzyl sie dla Gliwic
Nazwijcie je najlepiej rondo im Rady Miejskiej kadencji 2010-2014….to jest naprawdę wybitna i barwna kadencja;)) a to jeszcze przecież nie koniec;))….
Jestem za rondem Ziętka! To był wspaniały człowiek i gospodarz. Takich teraz nie ma i obojętnie czy to prawica czy lewica!