25 kwietnia około godz. 19.30 strażnicy miejscy zauważyli kłębowisko dymu w okolicach ulicy Jagiellońskiej.
Okazało się, że na ulicy Mitręgi płonie samochód osobowy. Strażnicy wraz z policjantami szybko zabezpieczyli teren do momentu przyjazdu straży pożarnej. Po kilkunastu minutach pożar udało się ugasić. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Dziwne… rok temu w tym samym miejscu też się palił samochód osobowy.
tam stoi Budka z bazuka i strzela do wszystkich aut ktorych rejestracje zaczynaja sie od PO