Detektywi z IV komisariatu prowadzili już wiele spraw dotyczących wyłudzenia usług, w których sprawcy posługiwali się kradzionymi dokumentami czy danymi osobowymi.
Nie zdziwiło ich zatem zgłoszenie o wyłudzenia w dwóch gliwickich hotelach. Zdziwiła za to duża naiwność podejrzanych. Pewna para na początku marca kilka dni przebywała w jednym z gliwickich hoteli, po czym zgłosiła chęć rozliczenia się, informując obsługę, że udaje się do bankomatu po gotówkę.
Ślad po klientach zaginął. Jak się szybko okazało, podobna sytuacja miała miejsce w innym hotelu na terenie naszego miasta. Policjanci rozpoczęli dochodzenie od sprawdzenia osób, których dane figurowały w hotelowych rejestrach. I na tym czynności poszukiwawcze zakończono, bo sprawa została rozwiązana. Osoby, do których dotarli stróże prawa, zamieszkujące w Pyskowicach, odpowiadały rysopisom podanym przez pracowników. Mężczyzna i kobieta nie próbowali zaprzeczać – od razu przyznali się do wyłudzenia usług hotelarskich. Prokurator Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód zastosował już wobec 28-latka i 19-latki środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Śledczy wyjaśniają teraz, czy para nie ma na koncie innych podobnych czynów. Mężczyzna i kobieta nie posiadali dowodów osobistych, co może uprawdopodabniać, że dokumenty te znajdują się w jakiejś recepcji hotelowej lub np. wypożyczalni.
