Osoby myjące szyby samochodów na skrzyżowaniach to dla wielu kierowców utrapienie.
Z chwilą, kiedy na skrzyżowaniu zapala się czerwone światło wbiegają na jezdnię i bez naszej zgody zabierają się za mycie naszego samochodu.
Niejednokrotnie zdarza się, że osoby myjące szyby samochodów są pod wpływem alkoholu stwarzając zagrożenie dla ruchu drogowego.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gliwicach kontrolują regularnie skrzyżowania, na których występuje ten proceder, między innymi:
– Skrzyżowanie Śliwki/Toszecka.
– Skrzyżowanie Pszczyńska/Pocztowa.
– Skrzyżowanie Chorzowska/zjazd na DK-88.
Pomimo licznie wypisywanych mandatów, kierowania spraw do sądu oraz odwożenia osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień „myjkarze” często powracają na skrzyżowania.
Straż Miejska zwraca się z apelem do kierowców:
1. Proszę nie płacić „myjkarzom”.
2. Jeśli stoimy na skrzyżowaniu i widzimy „myjkarzy”, którzy utrudniają ruch należy wezwać Straż Miejską (bezpłatny numer telefonu 986) lub policję (bezpłatny numer telefonu 997)
– Liczymy na Państwa wsparcie w ukróceniu tego procederu. Wspólnie możemy doprowadzić do tego, że „myjkarze” znikną z naszych skrzyżowań – mówią strażnicy.
Dodał bym jeszcze skrzyżowanie Mikołowska/Wrocławska. Często stoją i czekają na mycie własnie na Mikołowskiej.
Tam wyskakują z bramy 🙂
Pewnie, nie zapłacisz to patologia Ci wybije szybę albo porysuje drzwi i potem idź do sądu i użeraj się z ludźmi, którzy powinni być spałowani na dzień dobry.
Dodać można jeszcze skrzyżowanie Edisona z Łabędzką, od 3 dni widzę pijaka, który myje szyby.
Swoją drogą przecież prawie każde skrzyżowanie w Gliwicach jest objęte monitoringiem, a już na pewno te wspomniane gdzie występują „myjkarze”. Nie można skoordynować trasy patrolu staży miejskiej, żeby przejeżdżali przez dane skrzyżowanie kiedy tylko „myjkarze” się pojawią ?
Najgorsze, ze oni często rysują szyby bo mają gąbki z piaskiem i brudem.
Most na Częstochowskiej. Skrzyżowanie Dworcowa-Strzody. Tam też się pojawiają.
Jak mimo odmowy zabierają się wam do mycia szyb – załączcie wycieraczki. Trochę płynu cyganom nie zaszkodzi. Sprawdzone, działa. Polecam.
Mi ostatnio na coś takiego podniósł wycieraczki na sztorc i zaczął grozić.
Następnym razem wyjdę mimo wszystko z pojazdu i mu ryja obije chyba, bo nie ma mocnych na takich!!!
To lepiej żeby wyrwał komuś torebkę, lub w sklepie ukradł ? Przynajmniej jakoś w miarę legalnie zarabiaja te drobne., pod warunkiem, że nie są nachalni. Patologia zawsze będzie, a w Polsce jest jak jest i ciężko jest takim ludziom znaleźć pracę, to też trzeba to zrozumieć, karanie to nie jest wyjście z tej sytuacji.
Wilhelm, właśnie w tym problem, że są mega nachalni i nie rozumieją wyrażenia „Nie! NIE MYJ MI SZYB!” A jak już Ci umyje to stoi przy oknie i żebra, aż mu dasz, bądź uratuje Cię zielone światło…
Rada Osiedla Ligota Zabrska już się za ten problem wzięła i współpracuje z Policją i Strażą Miejską w sprawie „uprzątnięcia” skrzyżowania ul. Pocztowej z ul. Pszczyńską. Może inne też by się wzięły do roboty i zaczęły swoje osiedla sprzątać?
straz miejska przyjedzie jak ich juz nie bedzie bo sie boja .
dajcie im prace to przestana myc szyby na drogach
przynajmniej nie kradna a nie jednemu jak im da złotek krzywda sie nie stanie.
powodzenia …
….jakby to byly panienki w toplesie to nawet straznicy wiejscy by przyjezdzali i nie przeszkadzaloby
A ja wożę w aucie gaz pieprzowy i klamkę ASG jak mi się któryś tylko zbliży… nie zawaham tego się użyć, nie mam zamiaru wymieniać szyb ponieważ te debile porysują, wolę zapłacić mandat niż dać tym burakom zarobić. Jak chce umyć szybę to jadę na myjnie albo sam sobie umyję. Może jak dostaną gazem albo plastikowymi kulkami kilka razy to się nauczą że nie, to znaczy nie.
może dajcie tym chłopakom pracę żeby nie musieli się posuwać do tego typu ,,zarobu”, bo jak znikną ze skrzyżowania to przyjdą w nocy po wasze radio i aluminiowe felgi!
P.S. też ich nie lubię, ale trochę wyrozumiałości posiadam
Tu nie chodzi o to, że nie ma pracy tylko o to, że im się nie chce pracować, bo lepiej umyć kilka szyb iść po piwo umyć następne i znowu i tak cały dzień w normalnej pracy się nie napije a kraść i tak kradną jak nie piwnice okradają to działki na Ligocie
Rysują szyby gąbkami z piaskiem i wyzywają kobiety wielcy bohaterzy ich nachalność nie zna granic a jak widza, że się odpina pasy żeby wysiąść z samochodu to od razu uciekają i widzę, że na forum też są tacy, co myją, bo inaczej nie potrafię zrozumieć słów legalnie zarabiają albo krzywda się nie stanie gonić i tępić a nie dawać pieniądze!
Pała i w leb i pogonić do roboty
Apel do kierowców OK rozumiem. Ale mam pytanie, a co z monitoringiem – kamery w całym mieście strażnik na dyżurce patrzy w monitory i co ??…. nie ma mocy sprawczej żeby posłać patrol czy zawiadomić dzielnicowego. Szanowni funkcjonariusz nie czekajcie na zaproszenie – działajcie.