W knurowskim komisariacie zgłoszono kolejne oszustwo komputerowo-bankowe, związane z rzekomą inwestycją i gwarantowanym wysokim zyskiem. Przestępcy podający się za doradców finansowych, brokerów łowią w internecie.
Ich spółki rejestrowane są zazwyczaj za granicą, w rajach podatkowych – to bardzo ogranicza możliwości odzyskania pieniędzy. Wczoraj do policjantów zgłosił się 50-latek, który, chcąc zainwestować zaoszczędzone środki w „intratne inwestycje finansowe”, dał się nakłonić do zainstalowania na komputerze i telefonie złośliwych aplikacji – tym samym przestępcy przejęli władanie kontami bankowymi, okradli je i zaciągnęli kredyt.
Knurowscy policjanci wszczęli dochodzenie w sprawie kradzieży z konta bankowego oszczędności tam przechowywanych oraz zaciągnięcia kredytu na szkodę zgłaszającego – mieszkańca gminy Pilchowice. Pokrzywdzony dał się nabrać na ofertę – reklamę zamieszczoną w internecie, a dotyczącą kryptowalut.
Wysłał zapytanie do „firmy brokerskiej”. Reakcja była natychmiastowa – oddzwonił „doradca finansowy”.
Wytłumaczył, co i jak, wprowadził w techniczny aspekt obrotu wirtualną monetą – przesłał odpowiednie oprogramowanie do zainstalowania na komputerze oraz telefonie.
Domyślić się łatwo, że obce programy na komórce i komputerze przejmują całkowity nadzór nad sprzętem oraz danymi tam przechowanymi. Pokrzywdzony zorientował się po niewczasie, że „doradcy” wyczyścili jego konto oszczędnościowe i zaciągnęli dwie pożyczki.
Łączna suma strat przekracza 130 tys. zł!
Czasy, gdy oprocentowanie lokat, na których wielu ludzi gromadziło swoje oszczędności, jest równe lub bliskie zeru, są okresem żniw dla różnych oszustów oferujących wielkie zyski. Policjanci apelują do wzajemnego ostrzegania się. Uczmy się na błędach już popełnionych przez innych.