Na renowację uliczek na gliwickiej starówce miasto wyda w sumie ponad 50 mln zł.
Większość ulic już zostało wyremontowanych. Zaraz po oddaniu ich do użytku wyglądały pięknie. Niestety, obecnie daleko jest do ideału. Kostka brukowa w wielu miejscach pobrudzona jest olejem silnikowym, gumami do żucia, ptasimi odchodami, wymiocinami i nie wiadomo czym jeszcze.
Niedawno Zarząd Dróg Miejskich chwalił się, że Rynek oczyszczany jest przy pomocy nowoczesnego sprzętu. Być może czystość głównego, miejskiego placu nieco się poprawiła, jednak idealnie nie jest. Na płycie Rynku nadal widoczne są plamy oraz dziwne mazy.
Najgorzej jest na uliczkach wokół Rynku. Aż żal patrzeć na to, jak zaniedbana jest nowa, droga kostka, którą układano za pieniądze podatników.
Czy ktoś te uliczki w ogóle sprząta? Niektóre wyglądają, jakby codziennie płynęły nimi ścieki.
Na stronie ZDM widnieje informacja, że firmą odpowiedzialną za zamiatanie ulic jest Zakład Usług Drogowych i Komunalnych Marian Kaliściak ze Stanicy.
Czy jednak zamiatanie wystarczy? Skoro już władze miasta zdecydowały się wydać 50 milionów złotych na remont uliczek, to teraz należałoby o nie zadbać. Nikt przecież nie kupuje nowego, bardzo drogiego samochodu, nie myje go, a później jeździ nim i myśli, że nadal wygląda świetnie.
Oczywiście, nie za wszystko odpowiedzialne jest miasto i ZDM. O porządek przy swoich lokalach gastronomicznych powinni dbać ich właściciele. Wiele zależy również od mieszkańców, którzy spędzają na starówce czas. Dlaczego zaśmiecają ulice?
Łukasz Fedorczyk
To samo jest na postoju taxi przy pl. Mickiewicza, oleju tam więcej na bruku, niż w nie jednym samochodzie… C
Ileee?!?
kto miał zarobić ten zarobił resztę władzy naszego miasta nie interesuje ..
Teraz czekają na w wpływy z płatnego parkowania żeby sobie przyznać PREMIE i żeby na odprawy jeszcze było
starówkę ma Warszawka, Gliwice mogą się pochwalić Starym Miastem 😉
dopoki nie poleca glowy w UM i ZDM to caly czas tak bedzie dziadowsko
za 50 milionow to bym wyremontowal 50 takich uliczek, zlodziejska banda
Idę pisać książkę pt. „Gliwice: Instrukcja budowania śmietniska za 50 mln złotych” 😀
Diesel nie kapie. On znaczy swój teren… Czy jakoś tak 😉 A może to było o Garbusie?