Gliwicka onkologia zaprezentowała dzisiaj pierwszy w Polsce i trzeci w Europie superprecyzyjny akcelerator do radiochirurgii i radioterapii EDGE Radiosurgery System.
Pierwsi pacjenci skorzystają z niego w połowie czerwca.
Nowe urządzenie, testowane jeszcze technicznie w Zakładzie Radioterapii Centrum Onkologii w Gliwicach, jest szybkie, arcydokładne, a co najważniejsze – przydatne w leczeniu schorzeń onkologicznych i nieonkologicznych w dowolnej lokalizacji w ciele pacjenta. Naświetla chore miejsca w najkrótszym czasie spośród wszystkich dostępnych na rynku urządzeń i z najwyższą precyzją dostępną przy aktualnym stanie rozwoju technologii medycznych. Oszczędza w ten sposób zdrowe tkanki. – Błyskawiczne, kilkuminutowe napromienianie daje pacjentowi maksymalny komfort – podkreśla dr Aleksander Zajusz, rzecznik prasowy Centrum Onkologii w Gliwicach.
Jak podaje producent sprzętu, firma Varian Medical Systems, dzięki szybkości i dokładności leczenia akcelerator EDGE umożliwia terapię większej liczby chorych. Lekarze uzyskują możliwość precyzyjnego dopasowania dawki promieniowania do potrzeb pacjenta w nowotworach płuc, mózgu, kręgosłupa i wszędzie tam, gdzie wskazana jest radioterapia. – Zakup EDGE jest kolejnym krokiem na drodze do jak najskuteczniejszego leczenia pacjentów nowotworowych. To supernowoczesne narzędzie diagnostyczne, dzięki któremu lekarze gliwickiego Centrum Onkologii uzyskali nowe możliwości w wyborze najkorzystniejszej terapii dla pacjentów o najbardziej skomplikowanym przebiegu choroby nowotworowej – ocenia dr Zajusz.
Według prognoz Polskiego Towarzystwa Onkologicznego w ciągu najbliższych 10 lat liczba nowych zachorowań na nowotwory wzrośnie o ok. 25%, a nowotwory staną się pierwszą przyczyną zgonów w Polsce. To wyzwanie dla radioterapii – obecnie drugiej po leczeniu chirurgicznym, najskuteczniejszej metody leczenia stosowanej w onkologii. Jak wskazują statystyki europejskie, pozwala ona skutecznie wyleczyć ok. 22% ogółu chorych. Wykorzystanie coraz nowocześniejszych narzędzi diagnostycznych może znacząco podnieść liczbę wyleczeń.
—
MSI / fot. Z. Daniec