Wczoraj wieczorem na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 78 z wojewódzką 921, na wysokości Kuźni Nieborowskiej, doszło do kolizji samochodu ciężarowego z osobowym volkswagenem.
Świadek zdarzenia zatrzymał swoje auto i próbował ostrzec nadjeżdżających. Stał się ofiarą wypadku.
W środę około godziny 18.40 policja została powiadomiona o zdarzeniu w rejonie Kuźni Nieborowskiej. Na skrzyżowaniu doszło do kolizji tira z volkswagenem golfem. Mimo uszkodzeń pojazdów nikt w tym zdarzeniu nie doznał poważnych obrażeń. Niestety, ranny został za to 22-letni mieszkaniec Pyskowic, kierowca opla vectry, który przejeżdżał obok, zatrzymał swój pojazd i wyszedł na ulicę, by ostrzegać przed zagrożeniem innych nadjeżdżających. Został potrącony.
Wyhamować nie zdążył 43-letni mieszkaniec Knurowa kierujący fordem mondeo.
Jak tłumaczył, do krytycznego momentu zderzenia nie widział pieszego. Pyskowiczanin doznał ciężkich obrażeń ciała, został przewieziony do szpitala. Wszczęte w sprawie dochodzenie pozwoli dokładnie wyjaśnić przyczyny i okoliczności tego wypadku.
Powinien założyć kamizelkę. Przecież wozimy to w aucie!!!
Tylko zazwyczaj kamizelkę wozi się w bagażniku. O ile ktoś w ogóle ma, bo nie jest to obowiązkowe.
No nie wiem czy złamana ręka i szczęka to „nikt w tym zdarzeniu nie doznał poważnych obrażeń”???.
Nie wspominając o tym nieszczęśniku.