Policyjni wywiadowcy nie są umundurowani i jeżdżą nieoznakowanymi pojazdami. Dzięki temu są skuteczni, szczególnie przy zatrzymaniach na tzw. gorącym uczynku.
Oprócz gliwickich patroli tego typu po naszym mieście krążą jeszcze patrole operujące z Oddziałów Prewencji KWP w Katowicach. Poniżej zarys piątkowej służby i tylko dwóch (z wielu) interwencji podejmowanych przez VI kompanię OPP Katowice.
Trzej „cywile” w nieoznakowanym radiowozie patrolowali ulice Gliwic. Około godziny 19.30 na os. Kopernika zauważyli skodę. Samochód krążył po ulicach z czterema młodymi mężczyznami w środku. Policyjny nos podpowiedział stróżom prawa, że coś jest nie tak. A młodzi ludzie w skodzie, widząc zbliżający się do nich pojazd, zaczęli nerwowo się rozglądać, po czym kierowca przyśpieszył.
Radiowóz był jednak szybszy – uciekających zatrzymano. Po rutynowych działaniach (przedstawieniu się, okazaniu legitymacji i podaniu podstawy prawnej) policjanci z Katowic przystąpili do legitymowania. Zapytali o spożywanie alkoholu oraz zażywanie narkotyków. W tym momencie kierowcę skody zdemaskowały jego oczy – młody człowiek miał nienaturalnie zwężone źrenice. Badania narkotesterem potwierdziły przypuszczenia: kierujący znajdował się pod wpływem marihuany. 27-latek przyznał się do winy.
W tym samym czasie po ulicach Knurowa krążył inny patrol z policyjnymi wywiadowcami z Katowic. Tuż przed północą trzem sierżantom wpadł w oko fiat secento, jadący aleją Piatów. Podróżowało nim trzech młodzieńców. Po pościgu i zatrzymaniu okazało się, że 21-letni kierowca i jego pasażerowie w wieku 18 i 17 lat byli nietrzeźwi. 21-latek miał w organizmie ponad promil alkoholu, przyznał się też od razu, że nie posiada, i nigdy nie posiadał, prawa jazdy.
4 kolesi, którzy krążą po osiedlu to nie żadne ćpuny, tylko dilerzy albo złodzieje, którzy robią zwiad. Pewnie teraz śmieją się, bo za ćpanie, za które zatrzymali ich dzielni zwiadowcy, nie jest karalne. Gdyby krawężniki pomyślały, to tych czterech poszłoby siedzieć za dilerkę albo jumę.
Jestes najlepszy
4 kolesi, którzy krążą po osiedlu to nie żadne ćpuny, tylko dilerzy albo złodzieje, którzy robią zwiad. HAHAHAH takie pierdolenie bzdur powinno być karane.
.
Arek co Ty ciulu ćpasz?
z meczu wracali z Górnika i to bylo w Sobotę. Policja sobie wkreca jak zawsze.
ci mądrzy już dawno nauczyli się jeździć autami od rodziców albo nieprzerejestrowanymi samochodami po kimś.
Arek był chyba z kolegami bo tez pisze pod wpływem hahahahaha