r e k l a m a


Tak w październiku parkowali „mistrzowie”. Zobacz zdjęcia

Straż miejska z Gliwic kolejny raz publikuje zdjęcia fatalnie zaparkowanych samochodów.

– Jesień w pełni, zima zbliża się wielkimi krokami, a nasi mistrzowie parkowania wzbogacają nasze przepełnione już archiwum straży miejskiej w Gliwicach. W październiku najbardziej kreatywni parkujący pozostawiali swoje pojazdy: blokując chodnik, blokując wyjazd czy na zakazie zatrzymywania się – mówią strażnicy.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zoltan
Zoltan
6 lat temu

Czy aby nie za dużo tych znaków zatrzymywania się?! Często ustawionych w miejscach, gdzie stojące auto niczemu i nikomu nie wadzi i gdzie ostatecznie wystarczyłby zwykły zakaz postoju…, taka gliwicka maszynka do uprzykrzania zycia kierowcom i „trzaskania” mandatów?
Co innego z zastawianiem wjazdów, przejazdów, chodników i ścieżek rowerowych – tu niekiedy wprost jawna granda się panoszy.

Krzysztof
Krzysztof
6 lat temu

Takich jest więcej.

Edekk
Edekk
6 lat temu

Straż miejska w Gliwicach to kutasy które karaja mieszkańców za parkowanie pod własnym domem a zarząd dróg miejskich to kolejne szmaty ograniczające parkowanie i kasowanie za parkowanie w wyznaczonych miejscach, Gliwice przyjazne mieszkańcom haha., banda mafia nastawiona na zyski finansowe za mandaty.

Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu

Nie wiem o co ten krzyk. Spokojnie idzie wyjechać…

Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu

W sumie, to i tak bym zlikwidował SM, tylko wydatek dla miasta, ewentualnie zlikwidował bym im pojazdy służbowe, max 1 zostawil by troszkę kilometrów pieszo porobili.

Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu

Niech się te darmozjady zajmą ludźmi którzy maja psy i wychodzą z nimi na spacer a pies nasra i posprzątać nie mogą

Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu

Faktycznie – mistrzowie. Tylko szkoda, że straż miejska i policja zajmują się głównie łowieniem takich mistrzów, a jak człowiek zadzwoni i poprosi o pomoc, to czeka około godziny… i jeszcze czasem z tej pomocy nic nie wynika. Przykład? Na klatce schodowej leży obsikany menel, który po drodze zwymiotował na schody. Reakcja? Wyprowadzają go z klatki i odjeżdżają, co by im tapicerka nie przesiąknęła uryną. No to chłop idzie do klatki obok i robi to samo, bo nie ma gdzie się podziać. Ciekawe, kiedy straż miejska zacznie krążyć po mieście i wyłapywać ludzi z psami, którzy nie posprzątają kupki z trawnika,… Czytaj więcej »

jumper
jumper
6 lat temu

Proszę przyjrzeć się ul. Rybnickiej. Poprawiono, tzn. przeniesiono miejsca parkingowe, by wjazd był bezpośrednio z ulicy. To przecież kosztowało budżet miasta. I co, „miszczowie” dalej parkują na chodnikach, jeżdżą chodnikiem od nr, powiedzmy 25 aż do ul. Bajana. Parkują tam gdzie pozostawiono miejsce na zieleń. To nr parzyste od byłej Adrii wzwyż. Straż miejska lub policja w ogóle nie reaguje. Jak przejeżdżają koło „białego domu” w dół, udają, że nic nie widzą. Żałosne to wszystko. Owszem jest tego toczącego się złomu i trzeba gdzieś stanąć lub pojeździć chodnikiem dla pieszych, bo tak wygodniej. Jednak kto dopuscił do ruchu drogowego to… Czytaj więcej »

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI