Tomek Sobania, związany z Gliwicami 25-letni biegacz ekstremalny, przemierza właśnie Oklahomę. Jest w połowie swojego szlachetnego wyzwania – przebiega Stany Zjednoczone, by zebrać pieniądze na zakup pudełek dostępności dla osób z niepełnosprawnościami.
15 września Tomek wybiegł z Central Parku w Nowym Jorku. Biegnie wzdłuż Route 66 przez Teksas, Arizonę, Nowy Meksyk i Kalifornię do Los Angeles. Za nim już ponad 3000 km, czyli równowartość 72 maratonów. Przed nim jeszcze dwa miesiące zmagań i ponad 2000 km.
– Oklahoma. Dni wreszcie mijają bez większego bólu. Mam wrażenie, że najgorsze już za mną i oby naprawdę tak było. Biegam szybciej, czuję się dobrze, nogi niosą, jakby nie miały za sobą dwóch i pół miesiąca szalonego wysiłku. Pogoda jest dobra. Ciepło w ciągu dnia, idealnie do biegania. Po zachodzie słońca momentalnie robi się zimno, a nocami temperatura potrafi spaść do zera. Spotkałem na trasie pierwszego węża. Dosłownie nad nim przeskoczyłem, bo zauważyłem go w ostatnim momencie. Jeszcze tylko dwa miesiące i bieg przez USA będzie historią – relacjonuje Tomek Sobania. – Zachęcam Was do wsparcia zbiórki charytatywnej prowadzonej przez Fundację Biznes Bez Barier. Uzbierane pieniądze fundacja wykorzysta na zakup i wdrożenie Pudełek Dostępności, które pomogą w życiu codziennym osób z niepełnosprawnościami – dodaje. Pudełka dostępności ułatwiają alternatywną i niewerbalną komunikację.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/tm69kj