Z niewyjaśnionych na razie przyczyn doszło do śmierci kierowcy samochodu dostawczego. Mimo długotrwałej akcji reanimacyjnej nie udało się uratować życia 22-latka.
Do zderzenia doszło 20 lipca tuż przed godziną 10.00 na drodze krajowej nr 94 w Pyskowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-letni kierowca, mieszkaniec gminy Wielowieś jadący od strony swojej miejscowości dostawczym volkswagenem, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. Kierowca nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu ciężarowego, chcąc uniknąć zderzenia, zjechał do rowu. Do rowu wjechał też volkswagen. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, policja, straż pożarna oraz prokurator. Mimo długotrwałej akcji reanimacyjnej nie udało się uratować życia młodego kierowcy. 57-letniemu mężczyźnie jadącemu ciężarówką nic się nie stało.
Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśniają śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach oraz prokurator.
Dwóch jechało, jeden zmienił pas, drugi, żeby uniknąć zderzenia uciekł do rowu, pierwszy też wjechał do rowu, więc… skąd ten zgon? Przecież tu nic z niczego nie wynika.
zasłabniecie za kierownicą
Czytaj ze zrozumieniem, w efekcie oboje wjechali do rowu i tam się zderzyli. Stąd ten zgon.