Z komina w jednym z budynków przy ul. Jana Śliwki wydobywał się czarny, gryzący dym. Sąsiedzi wezwali straż miejską.
– Po przybyciu na miejsce potwierdziliśmy zgłoszenie, po czym ustaliliśmy, że źródłem nieprzyjemnego zapachu oraz silnego zadymienia są spalane beztrosko przez 70-latka w mieszkaniu plastikowe odpady. Mężczyznę ukarano mandatem karnym – relacjonują strażnicy.
No to dostał karę, że się nogami nakrył. Pewnie ze 50 złociszy…
Na leczenie go weźcie, jest tak ciepło, że nie trzeba niczego palić