Wczoraj tuż przed 16.00 na numer alarmowy 112 zadzwonił właściciel sklepu spożywczego z rejonu ul. Portowej w Gliwicach, który został powiadomiony przez ekspedientkę o kradzieży skarbonki WOŚP. Potwierdziwszy fakt kradzieży, powiadomił policję.
Policjanci przyjęli zawiadomienie i uruchomili procedury poszukiwawcze. W ustaleniu okoliczności przestępstwa i godziny popełnienia — pomógł monitoring. Wszystkie patrole otrzymały zdjęcie i dokładny rysopis podejrzanego.
Podejrzany został szybko rozpoznany przez policjantów – 36-letni gliwiczanin był im znany, gdyż w przeszłości był już zatrzymywany i karany za różne przestępstwa i wykroczenia. Policyjni wywiadowcy pojechali do znanego im miejsca przebywania gliwiczanina. Typowanie stróżów prawa okazało się słuszne, a mężczyzna został tam zatrzymany. Do kradzieży skarbonki doszło 5 godzin wcześniej – tak wykazało nagranie monitoringu sklepowego. Podejrzany miał więc czas, aby przynajmniej cześć zrabowanych pieniędzy wydać na alkohol. W ciężkich od drobnych monet kieszeni jego kurtki policjanci odnaleźli prawie 180 zł. Podjęto poszukiwania za skradzioną skarbonką, którą opróżnił zatrzymany. Sprawdzono miejsce, które sprawca wskazał, jako miejsca porzucenia puszki, lecz jej tam nie znaleziono. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, badania wykazały 2,3 promila.
Za kradzież i włamanie do skarbonki 36-latkowi grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.