To jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w Gliwicach.
W miejscu, gdzie krzyżują się ul. Mickiewicza i Sobieskiego w Gliwicach często dochodzi do kolizji i wypadków. Kilka dni temu miało miejsce niebezpieczne zdarzenie drogowe, w którym brały udział dwa pojazdy. Oprócz dosyć rozbitych aut, na miejscu ucierpiał kierowca jednego z nich. Pierwszy na miejscu pojawił się patrol straży miejskiej, który udzielił pomocy przedmedycznej poszkodowanej, opatrując ranę na ręce oraz wzywając na miejsce odpowiednie służby ratownicze. Pomógł także kierowcy drugiego pojazdu, który blokował ruch na skrzyżowaniu. Pojazd przesunięto w miejsce umożliwiające ruch innym uczestnikom drogi.
Miasto chciało tam wyciąć drzewa, żeby poprawić widoczność, ale ekodurnie narobili wrzasku, zaskarżyli do sądu, więc nadal są tam wypadki.
Oszalałeś? Przecież na skrzyżowaniu Mickiewicza i Sobieskiego nie ma żadnych drzew, które ograniczają widoczność. W obrębie tamtego skrzyżowania nie ma ŻADNYCH drzew. Jest znak stop, przy którym podjeżdżasz do linii zatrzymania i masz pełną widoczność na ul. Sobieskiego, bo zatrzymujesz się przed samą ulicą. Może warto byłoby, żebyś zapoznał się najpierw z miejscem, a dopiero potem pisał komentarze Problemem w tym miejscu są kierowcy, którzy nie znają przepisów i nie wiedzą co oznacza znak „stop”. Przypomnę – znak stop oznacza konieczność BEZWZGLĘDNEGO zatrzymania pojazdu. Tzn. wszystkie koła pojazdu mają stanąć w miejscu. Stop to nie jest „zwolnij”. Kierowca ma się… Czytaj więcej »
Problemem w tym miejscu jest też słaba widoczność, a to głównie dzięki temu, że cały odcinek Sobieskiego pomiędzy w/w skrzyżowaniem a ul Słowackiego jest zastawiony parkującymi samochodami, które ograniczają widoczność. Szczególnie jeśli nadjeżdżamy ul. Mickiewicza od strony ul. Daszyńskiego. Proszę nie zrozumieć mnie źle, mieszkańcy tego odcinka muszą gdzieś parkować. Być może zamiast znaków STOP powinny tu być światła. Po drugie. Sobieskiego nadal jest wyłożona kostką, co raczej nie poprawia warunków trakcyjnych i przyczepności podczas hamowania.
skupcie się na jeździe, nie na smsach i gadaniu przez telefon, to nie będzie kolizji.