Głośne krzyki i śmiech bawiących się dzieci mogą czasem zdenerwować.
Tak było w tym przypadku. Wczoraj mieszkaniec ul. Gankowej zadzwonił do straży miejskiej i poprosił o interwencję wobec dziecki, które rozłożyły namioty i koce blisko domów mieszkalnych. – Strażnicy po przybyciu na miejsce zauważyli grupkę małych dzieci, które bawiły się na trawniku za żywopłotem. Nie zagrażało im żadne niebezpieczeństwo – mówi Piotr Krzywonos z gliwickiej straży miejskiej.
Wczoraj straż miejska miała pełne ręce roboty. Dyżurny wysłał patrole aż do 35 interwencji. 12 z nich dotyczyły naruszania porządku, 2 parkowania na chodniku, 6 blokowania wyjazdu i przejazdu, parkowanie na postoju TAXI i przystanku komunikacji publicznej, inne naruszenia przepisów ruchu drogowego – 2, interwencje drogowe — 5, interwencje dotyczące ochrony środowiska — 4.
Co za społeczniak !!!
Ha ha ha dobre co za ludzie zapomnieli jak sami byli dziećmi…widocznie nie maja co robić to się głupotami zajmują ech ludzie ludzie gdzie wy macie rozum???
Wszystko pięknie ładnie ale prawda jest taka , że te dzieci są teraz tak rozwydrzone, że szkoda słów. Mam 35 lat i też byłam dzieckiem ale uczono mnie, żebym tak się bawiła zebym innym nie przeszkadzała.Teraz to dzieci robią co chcą, a rodzice tylko siedzą i patrzą dobrze człowiek zrobił popieram
Dzieci japy drą od rana do wieczora, rodzice się cieszą bo mają je z głowy. Nie dziwię się że zadzwonił. Zabawa a dzikie wrzaski to dwie różne rzeczy.
a ty masz dzieci albo jestes kims bez przyszłosci bo dzieci to skarb a jak komus przeszkadzają to niech sobie stopery kupi!!!!!
mam dziecko ale rozumiem, że jeśli dzieciaki wrzeszczą jakby co najmniej ktoś je bił to jest nie do wytrzymania.. w takiej sytuacji chyba rodzic powinien zareagować.
racja,a już prawdziwym koszmarem(wg mnie) są dzieciary szalejące w fonntanie za UM(zreszta innej nie ma chyba,ta na Kraku nieomasl od nowości była nieczynna)
zakażmy fontanny dzieciom, niech spier…. Jezuuu
aż mnie to przeraża kiedy sobie pomyślę, gdzie się będzie bawiło moje dziecko… Nie ma gdzie. Ja pamiętam jak się skakało po murach, drzewach i nikt straży nie wzywał…
trzeba przyznać ze w sosnicy tak to jest, dzieci bawią się na ulicy same mając od 2-5 lat, ulica je wychowuje, a rodzice się nimi nie przejmują. Sam kiedyś byłem mały, ale rodzice zawsze o mnie dbali i opiekowali się mną. Co do darcia gęby to co za dużo to nie zdrowo. Albo jak co 10 min. woła matkę „maaaaaaaaaaaaaammmmmmmmooooooooooo” juz sie nie chce czlowiekowi, albo ryki, krzyki jakby obdzierali ze skóry. Ehh no ale taka prawda, że im młodsze pokolenie tym głupsze…
Dokładnie, „krzyczki” podczas zabawy są do zniesienia, ale ryki… a co jeszcze bardziej demotywujące PRZEKLEŃSTWA wśród dzieci 7-13 lat…
na Jednosci pod przychodnia pijaki cala noc sie dra i jakos STRAZY WTEDY NIE MA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ONI TYLKO STARUSZKII DZIECI UMIEJA PRZYWOLYWAC DO PORZADKU…..
o albo zapomniałem dodać, że dzieci, ale już te większe nawet grają w piłkę miedzy samochodami. I to nie gumowa pilka tylko twarda pilka do pilki recznej. Obijają samochody, a gdy zwróci się im uwagę to pokazują „fuck you” itp. a rodzice wyskakują z mordą na tego co zwraca uwagę, bo przeciez ich dziecko sie bawi. Tak tylko jakbym ja tak wziął i uderzył pilka w samochód takiego rodzica to zaraz prokuratura… Patola – Sośnica, sam tu mieszkam już tyle lat i nie mogę się doczekać wyprowadzki.
dzieci nie maja sie gdzie bawic. W calych gliwicach jeden Orlik…Poza tym starsze pokolenie zidiocialo. Pozapominlismy jak to bylo byc dzieckiem ? Leipej jakby dzieci w domach siedzialy przed tv albo komputerem ? Puknij sie w leb. Sa wakacje. Poza tym kiedys kolonie, wyjazdy wakacyjne byly wspolorganizowane przez zaklady pracy. Teraz to jest intratny interes i organizatorzy chca zarobic. Malo ktorego rodzica stac na wyslanie dzieci an oboz. Takei teraz nasze spoleczenstwo jest…kazdy widzi tylko koniec swojego durnego nosa i nie pomysli o innych. Zapewnij dzieciom miejsce do zabawy i zorganizuj im jakos czas a bedziesz mial spokoj. Ale nie…bo… Czytaj więcej »
wola budowac PIODIUM,co się bedą „maluczkimi” przejmować
Ty też widzisz koniec swojego durnego nosa. Bawić się ok, a nie ryczeć i rozwalać piłkami samochody. Czy to dla ciebie jasne polaczku? Przez bezstresowe wychowanie dziecko nasra ci na łeb i wszyscy wokoło nic nie powiedzą bo dziecko misi się bawic. Kumasz *******?
wlasnie pokazales swoje wychowanie a raczej jego brak. Kultura to obce Ci slowo. Poza tym widze pewne kompleksy u Ciebie ale to zapewne wynik bledow pedagogicznych Twoich rodzicow. Proba obrazenia mnie Ci nie wyszla poniewaz Twoja wypowiedz jest na poziomie zera spolecznego. Rynsztokowe slownictwo zachowaj do uzytku u siebie w domu. Szczere wyrazy wspolczucia dla Twoich dzieci (o ile takie posiadasz badz posiadac bedziesz). Po Twojej wypoeidzi widac jakie im wpoisz zasady. Zapewne beda mialy mocny kregoslup moralny.
rozumiem, ze jestes typowym przykladem jak to okresliles „polaczka”…sfrustrowanego zyciem. Nie masz kompletnie pojecia o czym piszesz. Nie wiesz nawet co to znaczy bezstresowe wychowanie. Sugeruje zapoznac sie z odpowiednia literatura…o ile czytanie ze zrozunieniem nie sprawia Ci problemow…a sadzac po Twojej ostatniej wypowiedzi smiem w to watpic. Nikt nie nakazuje dzieciom rozbijac samochody pilka. Dzieci po prostu nie maja sie gdzie bawic. Nalezy im zapewnic odpowiednie warunki i gwarantuje Ci, ze zadne nie bedzie pilka specjanie niszczylo samochodow. Dzieci rozrabiaja z nudow…poniewac nie maja alternatywnych form spedzania wolnego czasu. Dotarlo do Ciebie ? Juz prostszym jezykiem sie nie da.… Czytaj więcej »
Moja kulture specjalnie dostosowalem do twojej. Rzucasz się jak polaczek na spirytus. Pedagog się znalazł. Nie odrozniasz zabawy od ryku. Ha ha, nikt nie nakazuje rozbijania pilkami samochodów. ROTFL zobaczymy jak cie twoje dziecko zlozy w ofierze bafometowi bo takie bedzie jasnogrodzkie i nowoczesne. Ciemnogrodu i kompleksow szukaj w swoim kosciele. A ja na szczescie juz mieszkam w kraju gdzie nie ma psich kup na ulicach a dzieci wiedzą i są uczone co wolno a co nie, a nie darcie jap i robta co chceta.ale jak tu przyjezdzam to mnie przerażają ludzie tacy jak ty co mysla ze sa jasnogrod… Czytaj więcej »
„Dzieci rozbijaja samochody z nudow bo nie maja alternatywnej formy…” to sie przedstawiles pedagogu od jasnogrodu. Przestan brac to co bierzesz i wyjedz za granice i wylacz tvn i zobacz swiat ******
nie wiem co cytujesz bo na pewno nie moja wypowiedz. Ciesze sie, ze wyjechales z tego kraju. Jednego oszoloma mniej. Jak to mowia…z kraju wyjezdzaja frustraci i nieudacznicy. Widac duzo w tym racji. Bredzisz czlowieku. Koncze jakakolwiek rozmowe z toba bo twoje wypowiedzi to czysta demagogia. Brak jakichkolwike argumentow. To nie dyskusja…z mojej strony to jak gadanie do sciany. Gratuluje poziomu.
sośnica i wszystko jasne
Zabawa dzieci a bezsensowne wrzaski to dwie różne rzeczy. Ale cóż, w modzie jest bezstresowe wychowanie (czyli jego brak).
Ciekawe kto pisze takie brednie o dzieciach albo jakis ułom ,albo stara panna.
to kolejny dowod na to, ze SM to formacja zbedna i nalezy ja rozwiazac.
35 interwencji w ciągu całego dnia (nie wiem jak oni tam pracują – 24h „?” ), porażka… teraz niech mi ktoś wytłumaczy ileż to ta formacja liczy członków i zobaczymy jaka jest częstotliwość „akcji”.. śmiech na sali…
Sraluchy japy drą i wszystko im wolno, a rodzice zawsze ich bronią, rosną potem jak ich katują to wielkie zdziwko, skad tyle przemocy u młodzieży.
Stąd, że swoim bachorom na wszystko pozwalacie. Jeden mądry się zgubisz, pytam się gdzie reszta.
za bezpodstawne wezwanie wlepić mu mandat
idiotyzm!!!! najlepiej dziecko zamknąc w domu niech gra na konsolach, a później narzekają że dzieci tylko w domu siedza;(:( ten który krytykuje że dzieci są za głosno to wspomnij czasy gdy sam byłes dzieckiem, niech straż zajmie sie pijakami ktorzy siedzą przy piaskownicy rozwalają butelki wrzucają pety pluja i w takim czyms maja sie bawic moje dzieci??
porażka
Tempe dzieci,też bym wezwał:D już wolałbym żeby studenci sie darli niż te tempe dzieci:D
@mulder, dla ciebie demagogia to szacunek do starszych i posłuszeństwo gratuluję, *******. A co do nieudacznictwa, to chciałbyś osiągnąć to co ja panie polaczku. Mieszkaj tu dalej, ten kraj żywi się takimi jak ty: mierny bierny ale wierny – masz wpasować się w system razem ze sposobem wychowania dzieci, który w ciebie wpisano. Tak się składa, że zamożni mieszkańcy Zachodniej Europy od dawna uczą dzieci posłuszeństwa i karności, a Tobie, któremu usiłuje się wtłoczyć marksistowskie wzorce bezstresowego wychowania, mogę najwyżej współczuć. Chętnie bym się starł z Tobą w naukowy sposób, chociaż pisanie Twoje o literaturze przedmiotu widzę jedynie jako fałszywy,… Czytaj więcej »
Polka 67 lat Do Exsima Panie filozofie , zapomniales pewnie gdzie sie wksztalciles? Porownujesz Polske do Bialorusi obrazasz nas wszystkich polakow przyjechales jakimś gratem z innego kraju, przeszkadzaja ci dzieci ludzie ,wygląd naszego otoczenia, to powtarzam ” nie pokazuj sie tutaj i pewnie dzieci nie posiadasz, bo wiedzialbys, że w innym kraju za takie wypowiedzi i zachowanie wobec dzieci – to juz bys ich nie posiadal.A skoro mówisz,ze tak bardzo jestes uczony i kulturalny to niewiem gdzie ty dopiero przebywasz – pewnie wsród dzikusow. A spoleczeństwo wokól cię ceni ? ha ha haaaaaaa. znam takich farbowanych lisów.
unas na tuwima jest to samo ,dzieci bawily sie za blokiem na trawie(graly w pilke,)to znalazl sie sasiad ktory ma doroslego,pewnie zapomnial jak synus byl maly wiec postawl tabliczke zakaz gry w pilke .wiec dzieci przeszly od str. ulicy gdzie stoja samochody.zawsze znajdzie sie jakas zakala ktorej wszystko przeszkadza.brak slow;{
Oj,ludzie,ludzie dzieci to są dzieci ,wszystko rozumiem ale w normie.dzieci mają róże zachowania ,oczywiście podpatrzone w domu rodzinnym no i nie ma czym się dziwic jaki rodzic takie dziecko i koniec,prawda stara jak świat.Straż miejska musi reagowac na wszystkie wezwania,bo po to jest powołana i moim zdaniem od pewnego czasu reakcja .S .M.jest szybka i skuteczna bardzo się cieszę z tych pozytywnych zmian i życzyłabym sobie aby było tak dalej.
Mam taki sam problem dlatego pozwolę sobie zabrać głos. Jestem młodą nauczycielką na co dzień pracującą z dziećmi i jeśli chodzi o ich wychowanie to pozostawia ono wiele do życzenia! Moi 7 letni uczniowie kładą nogi na ławce i na początku każdej lekcji muszę czekać, aż „zakończą rozmowę” wtedy mogę zabrać głos. To jest nie do pomyślenia, co się teraz dzieje. Kiedy ja byłam dzieckiem zawsze uczono mnie żeby mieć szacunek do starszych i żeby nie hałasować na podwórku bo inni też tu mieszkają. Tak było kiedyś. Teraz dalej mieszkam w tym samym bloku z parkingiem pod oknami, gdzie „bawią”… Czytaj więcej »