Gliwiccy stróże prawa ujęli mężczyznę wyłudzającego pieniądze metodą „na wnuczka”. To 51-latek, został zatrzymany w Bytomiu.
Suma wyłudzona przez niego podczas ostatniego tylko „skoku” to 20 tys. zł. Zatrzymany, podając się za oficera CBŚ, odbierał gotówkę z mieszkań starszych osób. Dziś trafił do Aresztu Śledczego w Gliwicach, w którym będzie oczekiwał na rozprawę. Mężczyźnie grozi 8 lat pozbawienia wolności.
W ubiegłym tygodniu policjanci z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Przeciwko Mieniu KMP w Gliwicach, po intensywnych czynnościach śledczych, zatrzymali mężczyznę wyłudzającego pieniądze na tzw. wnuczka lub krewnego.
Wytropienie oszusta nie było łatwe, bo – jak się okazało – często zmieniał miejsce pobytu (nie posiada stałego miejsca zamieszkania). Gliwiccy policjanci namierzyli go w Bytomiu. Sprawa należy do rozwojowych. Śledczy wyjaśniają, w ilu usiłowaniach i udanych próbach oszustwa podejrzany brał udział.
51-latek odbierał pieniądze z mieszkań starszych osób. Działał co najmniej od 1 lipca 2016 r. Jego ostatnią ofiarą była 70-letnia gliwiczanka, okradziona pod koniec sierpnia. Kobieta wydała mężczyźnie, jako „policjantowi”, 20 tys. zł.
17 września podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód. Usłyszał już zarzuty. Na wniosek prokuratora sąd rejonowy aresztował go tymczasowo na okres 3 miesięcy.