Wczoraj w Gliwicach, na ul. Łużyckiej, doszło do zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył nastoletni rolkarz i mężczyzna kierujący samochodem osobowym. Ich drogi spotkały się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kto i na ile zawinił, wykaże prowadzone postępowanie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że młody rolkarz, jadąc chodnikiem, nagle, bez upewnienia się, czy jest bezpiecznie, wjechał na przejście z prawej strony, wprost przed maskę volkswagena golfa. Doszło do zderzenia, w wyniku którego niechroniony uczestnik ruchu drogowego doznał obrażeń.
Kierujący golfem, po zderzeniu z rolkarzem, nie udzielając pomocy i nie zatrzymując pojazdu, odjechał w nieznanym kierunku. Nastolatek trafił do szpitala.
Policjanci wszczęli postępowanie, które wyjaśni przyczyny i okoliczności wypadku, jego uczestnicy zostaną zgodnie z prawem rozliczeni ze swoich postępków. Powyższy przykład podajemy ku refleksji wszystkich użytkowników dróg. – Tego, że nie wolno przekraczać jezdni bez upewnienia się, czy będzie to bezpieczne, uczy się już dzieci w przedszkolach. Niestety, ludzie czasami popełniają błędy i zapominają o podstawowych zasadach. Stąd też apele do kierujących, aby jeździli w terenie zabudowanym zgodnie z ograniczeniami prędkości, które ustalił organizator ruchu i nie szybciej niż 50 km/h (z wyjątkami wydzielonych tras, na których znaki dopuszczają wyższe prędkości). Stosowanie się do przepisów i zasady ograniczonego zaufania przez kierowcę jest szansą m.in. dla roztargnionych pieszych czy rowerzystów. Wypadek może przydarzyć się każdemu, bez wyjątku, ale ci, którzy jeżdżą zbyt szybko, z przeświadczeniem, że nic nie wydarzy, skazują osoby popełniające błąd na śmierć lub kalectwo – informuje policja.
Przypominamy też, że każdy ma obowiązek udzielić pomocy osobie, która znajduje się w położeniu narażającym ją na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Za nieudzielenie pomocy grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
W przypadkach, w których wina za spowodowanie wypadku leży po stronie kierowcy, a on ucieka z miejsca zdarzenia, kara wymierzana przez sąd jest o połowę wyższa od tej określonej w przepisie.
Cytat :”Powyższy przykład podajemy ku refleksji wszystkich użytkowników dróg. – Tego, że nie wolno przekraczać jezdni bez upewnienia się, czy będzie to bezpieczne.”
Czyżby likwidacja 'aksjomatu” – PIESZY MA PIERWSZEŃSTWO???????
Cytowanie tego jest akurat totalną bzdurą. Skąd kierowca mógł przypuszczać,że rolkarz,czyli osoba poruszająca się stosunkowo szybko skręci nagle w prawo i wiedzie mu prosto pod koła.Myślę,że kierowca jechał z prawidłową prędkością, ale nawet mając pierwszeństwo tylko należy się upewnić czy ktoś nie nadjeżdża. Gdyby kierowcy zatrzymywaliby się przed każdym przejściem i sprawdzali czy ktoś nie biegnie, aby przejść to ruch samochodowy w Gliwicach byłby niemożliwy.