Około godziny 18.30 dwie młode osoby w wieku 18 i 15 lat przechodziły przez jednokierunkową ulicę z dwoma pasami ruchu. Rzecz działa się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierowca jednego z samochodów zatrzymał się. Kobiety ruszyły, nie przewidując, że zagrożenie może czekać na drugim pasie.
Wieczorowa pora, opady deszczu, refleksy świateł – to wszystko niekorzystnie wpływa na percepcję kierowców. Wczoraj w takim otoczeniu, na ul. Dworcowej w Gliwicach, doszło do potrącenia. Młody obywatel Gruzji, jadący oplem, nie udzielił pierwszeństwa dwóm kobietom, najeżdżając na nie. Poszkodowane z obrażeniami, na szczęście niezagrażającymi życiu, trafiły do szpitala. Policjanci zatrzymali 22-letniemu kierowcy uprawnienia, czeka go teraz proces karny i wyrok.
– Przestroga dla nas wszystkich – pieszych: przy przekraczaniu jezdni trzeba bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania. Pierwszeństwo na oznakowanym przejściu nie jest równoznaczne z bezpieczeństwem. Jak uczy doświadczenie, kierowcy są różni, popełniają błędy nieświadomie, są też tacy, którzy świadomie podejmują ryzyko, wyprzedzając inne pojazdy przed tzw. pasami – informuje policja.
Wyrazy współczucia dla ofiar. Obym był złym prorokiem… Ul. Toszecka na wysokości Lidla… oświetlenie przejścia dla pieszych beznadziejne… pieszy który nie nosi kamizelki odblaskowej ew. odblasków jest niewidoczny.. Wypadek śmiertelny kwestią czasu… Błagam poprawcie oświetlenie… ulicy Toszeckiej…
Popieram! To miejsce to jakaś tragedia. Jako pieszy zawsze nadrabiam drogi i wybieram pasy bliżej Biedronki, a jako kierowca z wieloletnim doświadczeniem zawsze zwalniam, bo kompletnie nic na tych pasach nie widać. Rozumiem, że czekamy aż na tych pasach ucierpi ktoś z rodzin osób odpowiedzialnych za wygląd i oświetlenie tego przejścia?
Tylko dlaczego czyjaś głupota i bezmyślność muszą się skończyć wypadkiem pieszego i traumą kierowcy!?
Nie „zrzucajmy” winy na oznakowanie przejścia dla pieszych. O czym myślał kierowca tej astry?? Samochody na prawym pasie zwalniają i zatrzymują się spory kawałek przed nim, a ten co????Zajmował się dupą maryny czy telefonem??? Do tego młodzież poszła „w ciemno” i mamy co mamy. Niestety do wypadków dochodzi tylko i wyłącznie przez ludzi.
MNE BY KIEDYS NA MIM ZIELONYM ŚWIETLE POTRACILA KOBIETA. Szłam przez pasy światła i patrzyłam w prawo za autobusem. Kezdnia byla 2 pasy w jedną str i 2 pasy w druga strone. Pani nadjechala z lewej strony i myślała, że nim przejdę ona zdąży przejechać.. ja szłam szybciej i o włos przejechalaby mi palce. Jakby jechał autobus, bym biegła i by mnie potrąciła. OD TEGO CZASU JAK PRZECHODZĘ PRZEZ PASY NAWET NA SWIATŁACH NA ZIELONYM TO MAM OCZY DOOKOLA GŁOWY.
Mieszkam tam i powiem. Wina Kierowcy. FAKT! Potrącił i są poszkodowani. „Nie pomyślał że to przejście.(Nie był stąd) . Z prawej widzi autobus i inne auta co chamuja….jego pas woly (myśli tam jest korek ) to jedzie. Nagle 2 osoby wychodza z za samochodu z jego prawej… Widac ze zaczal hamować !!! (Plus) chodź za późno Dla tego jego wina bo znaków pionowych nie widział. Ale chce zwrócić uwagę na te osoby co weszły na jezdnię! Ja wiem że mają prawo czuć się bezpiecznie (według prawa) Ale kaptury na głowach i zero wyobraźni że drugim pasem może ktoś jechać i… Czytaj więcej »
Ewidentna wina kierowcy ale błąd łatwo mógł skończyć się bez konsekwencji gdyby królowe życia, głupie sroki raczyły zerknąć chociaż w lewo…no ale po co, przecież nic im się nie stanie…
Przestroga dla pieszych w Gliwicach: nie poruszać się pieszo. Nawet po chodnikach bo tam parkującym przeszkadzają.
Szkoda ludzi , ale spójżcie na te osoby one weszły na pasy praktycznie z marszu zmuszając kierowców do hamowania i żeby nie ten autobus to już pierwsze auto z lewego pasa by je zmiotło tak że tylko cud że przeżyły . A skąd ten wniosek a stąd że najpierw są na pasach a potem auta zaczynają hamować więc czy to wina kierowcy to raczej bym się nie założył