Wczoraj na ul. Kujawskiej policyjni wywiadowcy (po cywilnemu) zatrzymali dwóch grafficiarzy. To młodzieńcy w wieku 20 i 21 lat, miłośnicy jednego z lokalnych klubów piłkarskich. Farbami w sprayu malowali ogromny napis na ścianie wiaduktu. Trwa szacowanie strat.
Dzięki sygnałowi od anonimowego kierowcy o godzinie 22.50 policjanci z wydziału sztabu KMP w Gliwicach zatrzymali dwóch młodych mieszkańców Gliwic. Przy mężczyznach znaleziono pojemniki z farbami. Policyjny technik zabezpieczył też inne dowody, m.in. ich spodnie, rękawiczki itp. Przedmioty stanowić będą dowód w sprawie. Gdy pokrzywdzony (administrator) złoży wniosek o ściganie sprawców, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na zniszczeniu mienia, grozić im będzie kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Grafficiarzy? Przecież to zwykłe wandalskie śmiecie. Graficiarze robią murale jak w Katowicach (celowo nie piszę o Kłodnickiej, bo tam się komuś proporcje tego tureckiego husarza pogibały).