Policjanci interweniowali w sprawie zgłoszenia ataku terrorystycznego. Choć wpis w internecie o planowanym zamachu okazał się żartem, jego konsekwencje będą poważne.
W minioną niedzielę niemieckie biuro Interpolu poinformowało Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji o groźbie przeprowadzenia ataku terrorystycznego w centrum Wrocławia. Informacja została zamieszczona na jednej z popularnych platform do udostępniania na żywo rozgrywek komputerowych. W akcję, oprócz niemieckich i polskich służb zaangażowało się również amerykańskie Federalne Biuro Śledcze.
Ustalenia służb wskazały, że autorem gróźb może być 57-letni mieszkaniec Chorzowa. Kryminalni pojechali do mieszkania mężczyzny. Pod wskazanym adresem zastali zaskoczoną 5-osobową rodzinę. Okazało się, że wpis o planowanym zamachu terrorystycznym zamieścił 15-letni syn podejrzewanego mężczyzny.
Jak wyjaśnił policjantom, był to jedynie „głupi, bezmyślny żart” i nie sądził, że ktokolwiek zwróci na niego uwagę.
Wywołanie fałszywego alarmu to przestępstwo. Gdyby sprawcą był dorosły, mógłby liczyć się z karą 8 lat więzienia. W tym przypadku o losie 15- latka zdecyduje sąd rodzinny.
„Internet stał się nieodłącznym elementem naszego życia. Zdarza się, że młodzież spędza w nim wiele czasu. Dlatego warto interesować się, co nasze pociechy robią w sieci i zadbać o ich bezpieczeństwo. Nie każdy internetowy wpis pozostaje anonimowy, a z pozoru niewinny żart okazuje się bardzo poważny w skutkach” – informuje policja.