Zdarzało się, że kierowca zaparkował za znakiem z przekreślonym napisem TAXI, a otrzymywał mandat. Dlaczego? Dlatego, że do tej pory funkcjonowało nieintuicyjne oznakowanie postojów dla taksówek. Teraz to zmieniono.
Kierowca jadąc ulicą zauważał znak z przekreślonym na czerwono napisem TAXI, widział wolne miejsce parkingowe i zostawiał tam swój samochód. Najmniejszy problem miał, gdy taksówkarze zwrócili mu uwagę. Poważniejszy, gdy dostawał wezwanie od straży miejskiej lub policji.
Dlaczego tak się działo? Znaki oznaczające postój dla taksówek były nieintuicyjne. Patrząc z perspektywy kierowcy: skoro widział znak z przekreślonym napisem TAXI, to mógł zaparkować. Nic bardziej mylnego. Ten znak oznaczał… początek postoju dla taksówek, a znak z napisem TAXI jego koniec.
W życie weszło rozporządzenie zmieniające te zasady
Przepis wprowadza odwrócenie znaczenia początku i końca postoju taksówek.
„Mając na względzie, iż nieintuicyjność sposobu oznaczania postoju taksówek, nie pomaga społeczeństwu w przestrzeganiu tego prawa w projekcie rozporządzenia proponuje się zmianę kolejności umieszczania znaków D-19 i D-20 na drodze” – podaje w uzasadnieniu MI.
Po zmianach znaki na postojach taksówek będą działały mniej więcej tak, jak w przypadku oznaczenia parkingów. Kierowca jadąc ulicą najpierw widzi znak oznaczający parking, a gdy wyznaczone miejsca kończą się, to jest znakiem informowany o końcu miejsc postojowych.
Zgodnie z nowymi przepisami długość miejsc postojowych powinna wynikać głównie z zapotrzebowania na taksówki w danej okolicy, ale „nie powinna być mniejsza niż 15 m (mniej więcej trzy taksówki) i większa niż 50 m (około dziesięć taksówek)”.
Bardzo ważne! Gdy na drodze będzie stał jedynie znak D-19 oznaczający początek postoju taksówek, a nie będzie znaku D-20, to kierowcy aut osobowych będą musieli pamiętać, że za znakiem „TAXI” kolejne 20 m jest zarezerwowane dla taksówek (zmieszczą się tam 4 samochody). Dopiero po wspomnianych 20 metrach będą mogli zaparkować i nie narażać się na mandat w wysokości 100 zł i 1 pkt karny.
kolejny idiotyzm w drugą strone. 20m to mają teraz ludzie sobie zapisać sami na znaku czy pod znakiem czy nad znakiem czy obok znaku.
Złotówy swoję a prawo nadal im się kłania. Strażacy miejskie będą teraz chodzić z metrem i odmierzać. Pamiętam jak zaparkowałem kilka cm na jezdni wyłączonej z ruchu… Było tylko poczekaj, już wyciągam blankiecik… Ludzie, Polacy, Patrioty XD