Wczoraj funkcjonariusze straży miejskiej udali się na ulicę Zygmunta Starego, gdzie na miejscu prowadzonej rozbiórki pustostanu miał przebywać bezdomny mężczyzna.
Strażnicy w trakcie patrolowania terenu zauważyli leżącą w zaroślach osobę. Nie dawała ona żadnych oznak życia. Poprzez dyżurnego wezwano na miejsce służby, które po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdziły zgon mężczyzny. Przybyły na miejsce patrol policji stwierdził, że jest to prawdopodobnie osoba przez nich poszukiwana.
Dalsze czynności w sprawie prowadzą funkcjonariusze I Komisariatu Policji w Gliwicach.
Szkoda że nie ma wzmianki o gliwickich leniwych lekarzach, którzy nie kwapili się by szybko przyjechać i potwierdzić zgon przez co policjanci musieli przez dlugie godziny czekac i pilnowac tego miejsca. Żenada.
Może ratowali życie komuś, komu jeszcze można było pomóc ???