Pecha mieli dwaj mężczyźni, którzy znieważyli słownie policjantów na służbie.
Kiedy mundurowi bliżej panom się przyjrzeli, znaleźli kradzione telefony. Do pierwszego zdarzenia doszło o godzinie 1.00 w Sośnicy na ul. Reja. 34-latek obraził mundurowych, ci go zatrzymali. Wtedy okazało się, że gliwiczanin ma przy sobie telefon komórkowy pochodzący z kradzieży.
Podobnie było o 19.30 w Knurowie na Dworcowej. Z tą różnicą, że tutaj zaczęło się od dewastacji samochodu.
23-letni zabrzanin rzucił butelką w forda i wybił szybę. Potem znieważył interweniujących funkcjonariuszy policji.
Podczas przeszukania przy 23-latku znaleziono pochodzący z przestępstwa telefon.