r e k l a m a
spot_imgspot_img

Strajk na kolei, autobusy będą jeździły normalnie

We wtorek, 26 marca, obędzie się strajk generalny w regionie.

Koleje Śląskie zapewnią zastępczą komunikację autobusową w czasie trwania akcji strajkowej, od godz. 8.00 do godz. 10.00. Bilety innych przewoźników kolejowych będą honorowane przez Koleje Śląskie. Na stacjach Katowice, Sosnowiec, Częstochowa, Czechowice-Dziedzice, Bielsko-Biała, Rybnik oraz Tarnowskie Góry będą obecni pracownicy Kolei Śląskich. Będą oni informowali o aktualnej sytuacji związanej z utrudnieniami w ruchu, kierowali do przystanków zastępczej komunikacji autobusowej oraz udzielali informacji związanych z honorowaniem przez KŚ biletów innych przewoźników. Informatorzy będą nosili kamizelki odblaskowe z napisem „Koleje Śląskie”.

Punkty megafonowe Kolei Śląskich będą na bieżąco wygłaszać komunikaty związane z utrudnieniami w ruchu oraz informować o godzinach odjazdów zastępczej komunikacji autobusowej.

– Autobus kursuje inaczej niż pociąg, stąd tak ważne jest sprawdzanie godzin połączeń i dokładnych tras przejazdów w przypadku komunikacji zastępczej – mówi Maciej Zaremba, rzecznik KŚ.

Zobacz rozkład jazdy na czas strajku

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP jako organizator komunikacji nie prowadzi akcji strajkowej.

– Jednocześnie nie otrzymaliśmy jakiejkolwiek oficjalnej informacji od przewoźników o ewentualnych zakłóceniach w działaniu komunikacji. Akcja protestacyjna planowana jest przez związki zawodowe tworzące Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy: NSZZ „Solidarność”, OPZZ, Forum Związków Zawodowych, WZZ „Sierpień 80” i ZZ „Kontra” – czytamy na stronie KZK GOP.

Zgodnie z informacją przekazaną przez Tramwaje Śląskie 26 marca w związku z planowaną akcją mogą wystąpić utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji w godzinach 03:15 – 04:15. W tym czasie z zajezdni nie będą wyjeżdżały żadne tramwaje. Wyjazdy na linie rozpoczną się od 04:15 i odtąd tramwaje będą włączały się do planowych rozkładów jazdy. Może to jednak przez pewien czas powodować zakłócenia w realizacji kursów.

Strajk jest nazywany historycznym, bo jest pierwszym od upadku PRL tak masowym i zakrojonym na szeroką skalę protestem pracowniczym. W godzinach 3.15 do 4.15 nie będą kursować tramwaje. Przeważnie od godz. 6.00 na dwie godziny staną wielkie zakłady przemysłowe, w tym kopalnie, huty, zakłady energetyczne i ciepłownicze czy przemysł metalowy. Strajk włoski w służbie zdrowia potrwa od 7.00 do 9.00 (bez odchodzenia od łóżek). Strajk generalny zakończy się wstrzymaniem od pracy m.in. w oświacie i na kolei (8.00-10.00).

– Minimalizujemy skutki protestu dla mieszkańców. On nie jest wymierzony w nich. Wręcz przeciwnie, mamy silny mandat społeczny do przeprowadzenia tego protestu. Nie chcieliśmy strajku, bo on nie rozwiązuje problemów. To rząd nas zmusił do pokazania siły – tłumaczy rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ „Sierpień 80”, Patryk Kosela. – Strajk pokazuje rozbieżność stanowisk strony społecznej i związkowej. Ale on nie powoduje końca rozmów z wicepremierem Piechocińskim. Taką mamy od niego gwarancję. Jeśli jednak w dalszym ciągu będzie rząd będzie prowadził politykę obojętności wobec najważniejszych problemów społecznych i środkowego palca, będzie to tożsame z radykalizacją i eskalacją protestów. Wtedy może się okazać, że wtorkowy strajk będzie początkiem problemów tego rządu – dodaje.

Więcej o strajku

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI