r e k l a m a


Piast Gliwice pokonał Śląsk Wrocław

Rozpędzony Piast zainkasował po raz kolejny komplet punktów. Na dziesięć meczów odniósł osiem zwycięstw.

– Nie przyjechaliśmy do Wrocławia w roli zdecydowanego faworyta. Za takiego uważałem natomiast zespół Śląska Wrocław – powiedział po meczu Radoslav Latal.

Jak wyglądało spotkanie?
Bramka na 0-1 – Końcówka pierwszej połowy. Patrik Mraz dośrodkował futbolówkę w pole karne, a tam już czyhał Hebert. W takich sytuacjach Brazylijczyk jest niezawodny! Wykorzystał zamieszanie i wyprowadził gliwiczan na prowadzenie.
1-1 – Kamil Biliński zaraz po przerwie znalazł sposób na Jakuba Szmatułę.
1-2 – Zamieszanie w polu karnym po serii zagrać w szesnastce Śląska wykorzystał Uros Korun! Interweniujący Pawełek nie był w stanie zatrzymać wtaczającej się do bramki piłki. Spotkanie w skrócie

Pierwsza połowa zdecydowanie na korzyść Piasta. Śląsk nie miał ani pomysłu, ani możliwości na nawiązanie równorzędnej walki z liderem Ekstraklasy. W pewnym momencie posiadanie piłki wynosiło 62 do 38 na korzyść gości z Gliwic. Druga odsłona wyglądała jednak inaczej. Agresywny Śląsk – goniąc wynik – zaczął stwarzać więcej sytuacji podbramkowych, szybko doprowadzając do wyrównania. Piast nie zamierzał jednak odpuścić, o czym świadczyła szybka odpowiedź na 2-1. I tak już zostało do końca!

Około 250 kibiców niebiesko-czerwonych wybrało się do Wrocławia wspierać Piasta. Gliwiczanie byli widoczni nie tylko w sektorze gości, ale także w miejscach zajmowanych przez kibiców Śląska. Dobra zabawa i świetny doping – to towarzyszyło przyjezdnym z Okrzei.

Po piątkowej serii meczów Piast ma dziewięć punktów przewagi nad wiceliderem. Przy czym również jedno spotkanie rozegrane więcej.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gliwiczanin
Gliwiczanin
9 lat temu

TYLKO PIAST

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI