Koń biegał po osiedlu. Taranował samochody

kon osiedle430
kon osiedle430

W czwartek około godziny 10.00, dyżurny Straży Miejskiej w Gliwicach odebrał nietypowe zgłoszenie dotyczące konia biegającego po osiedlu Obrońców Pokoju.

Na miejsce wysłane zostały dwa patrole, które ustaliły, że ze stadniny koni znajdującej się w pobliżu osiedla uciekł koń. Zwierzę przebiegło ulicami Paderewskiego, Strzelniczą, Cieszyńską i uciekło do lasu. Konia szukał także właściciel stadniny. Jednak dopiero jedna ze strażniczek, była instruktor jeździectwa, należąca do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wytropiła w lesie konia i przyprowadziła go do właściciela.

To nie wszystko. W trakcie wędrówki koń taranował wszystko, co było na jego drodze. Zniszczony został m.in. samochód.

(SM Gliwice)
guest

12 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gliwiczanka
Gliwiczanka
13 lat temu

Oj tam oj tam, konik sobie patatajał w pokoju na Obrońców Pokoju, pewnie chciał na wzór krakowski zostać lajkonikiem gliwickim, tylko zabłądził w drodze na rynek, a samochód na pewno był źle zaparkowany i patrzył bezczelnie (tudzież paczał beszczelnie) na inne patatające za płotem koniki, co zapewne wprawiało je w dyskomfort podczas przeżuwania, więc trzeba było zlać po tyłku łobuza 😉

CitiObro
CitiObro
13 lat temu

Może w końcu ktoś zainteresuje się tą stadniną i tym jak traktowane są tam konie…

gliwiczanka
gliwiczanka
13 lat temu
Reply to  CitiObro

A jak są traktowane? Byłam tam kilka razy, jednak nic nie wiem, by było coś nie w porządku..

W słusznej sprawie
W słusznej sprawie
13 lat temu

Tak, to już nie pierwszy raz aby konie z tej „stajni” biegały po Gliwicach. Pare miesięcy temu widziany był zraniony młody koń a dogalopował aż na os. Kopernika i tam taranował ogródki. Ja myślę, że trzeba byłoby się przyjrzeć warunkom jakie mają zwierzęta w tejże pseudostadninie. Niejednokrotnie widziałam na własne oczy, brak dachu, prawidłowego pożywienia, wyścielenia. Jest brud, gnijące kopyta itd. A śmiałabym nawet powiedzieć, że męczarnia -gdy koń ze spuchniętą nogą, kulejący jest poddawany jeździe czy to na czworoboku, przez przeszkody, czy to w terenie. A jak nie zagalopuje to co? To dostaje manto od jeźdzca batem. Tam nikt… Czytaj więcej »

rynek
rynek
13 lat temu

pewnie na rynek chcial pobiec

sprzedam opla
sprzedam opla
13 lat temu

Ja tu widzę tylko jeden staranowany samochód : )

gliwicjus
gliwicjus
13 lat temu
Reply to  sprzedam opla

a tam, staranowany, pupcią sobie przysiadł i to wszystko.

Adler
Adler
13 lat temu

Aż tak by j…ł? ;o Nie chce mi się wierzyć!

Gliwiczanka
Gliwiczanka
13 lat temu

Mieszkam tuż obok i mam dobre zdanie o włascicielu „stadniny”, nieco gorsze zdanie natomiast o opiekunach tych koni … Współczuję włascicielom auta, ale jak pomyślę, ze ktoś spacerujący np. z wózkiem mogłby stanąc na drodze temu rozbrykanemu konikowi, to aż mi skóra cierpnie.
Moim zdaniem powinno się zadbac o porządne ogrodzenie przy tej „stadninie” i trochę bardziej czujny personel.
Pozdrawiam

Czytelniczka
Czytelniczka
13 lat temu

Dobrze że mam w MINI CASCO PZU ubezpieczenie od szkód ze zwierzęciem….

mieszkaniec na pastwisku
mieszkaniec na pastwisku
13 lat temu

proponuję zmianę nazwy osiedla z OBRONCÓW POKOJU na OSIEDLE NA PASWISKU. UZASADNIENIE;szczury jak koty,chleb leży w kontenerze,smród z obornika to codziennosc odchody prawie wszędzie,konie pasą sięna kazdym możliwym kawałku trawy.Tyle na codzien dla mieszkanca.Ten Pan nic sobie nie robi ze skarg naniego i ja mu się nie dziwię.Podobno jest Straż Miejska o zadaniach nie będę pisał,dziwi mnie tylko jedno są potrole piesze i zmotoryzowane ale nikt nie reaguje zgłoszenia nie potrzeba bo to wszystko sami widzą.Może warto by było zgłosić sprawę do prokuratury za zaniechanie i brak reakcji przez Straz MIEJSKĄ.

jaa
jaa
12 lat temu

Jezdzilam tam kilka razy i moge powiedzoec ze wlasciciel a takze opiekunowie sa fajni konie maja warunki jakie maja ale sa zadbane i czyste a kon ktory kuleje nie jest do jazdy