Od kilkunastu dni trwają prace na skwerze Valenciennes przy ul. Prymasa Wyszyńskiego, przy nowo powstałym hotelu.
W centralnym punkcie placu stoi już rzeźba Lwa Śpiącego. Jeszcze w środę Miejski Zarząd Usług Komunalnych informował, że rzeźba pojawi się na zieleńcu dopiero w kwietniu, to jednak w ostatnim momencie podjęto decyzję, że pomnik zostanie zamontowany już teraz.
Jako, że skwer bezpośrednio przylega do właśnie wybudowanego hotelu Silvia, jego inwestor zdecydował się zmienić jego wygląd i sfinansował rewitalizację skweru. Koncepcja przebudowy została opracowana wspólnie z Miejskim Zarządem Usług Komunalnych oraz uzgodniona z Miejskim Konserwatorem Zabytków.
Już za kilka miesięcy zobaczymy zupełnie nowy skwer.
W ramach projektu zmieniony zostanie przede wszystkim układ komunikacyjny ścieżek, które rozchodzić będą się promieniście. Ich nawierzchnia wykonana będzie z płyt w kolorze beżowym i rdzawym.
Stare krzewy usunięto, a w ich miejsce posadzona zostanie nowa, niska zieleń sezonowa.
Od strony ul. Wyszyńskiego pojawi się skarpa z roślinami o zróżnicowanej wysokości. Istniejące latarnie zostaną na obecnym miejscu, zmieni się jedynie ich oprawa – będzie bardziej stylizowana.
Co ważne, ze skweru udało się usunąć stary schron, który został częściowo zasypany. Zniknęły też duże i niezbyt efektowne ceglane kwietniki.
Jak mówi Hanna Stankiewicz, inspektor nadzoru inwestorskiego, pierwotnie planowano, że skwer zostanie oddany do użytku wraz z hotelem. Niestety, niesprzyjająca aura pokrzyżowała te plany.
Obiekt zostanie więc udostępniony gościom pod koniec lutego lub na początku marca, a prace przy skwerze potrwają jeszcze 2 miesiące.
Miejski Zarząd Usług Komunalnych zajmie się postumentem i rzeźbą Lwa Śpiącego autorstwa Teodora Kalide, a na zieleńcu umieści ławki i kosze – takie same jak na sąsiednim skwerze Doncaster.
Przypomnijmy, że miejsce, w którym ma stanąć Lew wybrali w internetowej sondzie sami mieszkańcy. Skwer Valenciennes wygrał z parkiem Chopina i placem Piłsudskiego.
Szkoda, że ten hotel, który bedzie stanowił tło dla skweru jest taki ani to starodawny ani to nowoczesny. Moze marudzę ale jakos mi się nie podoba. Chyba juz lepszy jest Kubuś.
a bo rzeczywiscie on taki jakis nijaki jest…
to jest tragedia ! Cieszy nowa inwestycja w miescie ,ale to szkaradztwo przebija wszystkie inne w miescie . Niech nikt nie mowi ,ze to ma klimat starowki i dopasowalo sie do otoczenia , bo tak nie jest ,a poza tym jest XXI i powinno sie budowac jak na wiek przystalo , a nie nieudolnie kopiowac cos co skonczylo sie budowac prawie 100 lat temu ,
Oj, oj, niezła wtopa…
To jest straszne, ludzie zawsze doleją jadu do sprawy ,nawet tak szczytnej jak odnowa zielonego skweru dla mieszkańców i budowa hotelu który,sprawi ,że Gliwice tylko zyskają na swojej atrakcyjności .
Hotel jest po prostu za ładny dla Gliwic i dla mieszkańców wypisujących takie bzdury ..
Jak ktos zobaczy jak bedzie w środku to mu szczenka opadnie. ja juz widzialem