Rewolucja przemysłowa i będące jej konsekwencją zmiany cywilizacyjne, wytworzenie nowej, agresywnej formacji ekonomicznej o zasięgu globalnym – kapitalizmu, nie byłyby możliwe bez wynalezienia maszyny parowej, której rozliczne zastosowania radykalnie i trwale zmieniły sposób życia społeczeństw.
Migracja ludności z obszarów wiejskich do miast, masowa produkcja umożliwiająca powszechny dostęp do dóbr konsumpcyjnych, dawniej uważanych za luksusowe i zastrzeżone dla najbogatszych, kilkudziesięciokrotny wzrost gospodarczy, przyspieszenie komunikacyjne, sen o nieograniczonym postępie, wzroście i rozwoju – wszystkie te zjawiska, które ukształtowały rzeczywistość industrialnego świata napędzane były silnikiem parowym. I właśnie o nich – poprzez ukazanie przemian w przemyśle, transporcie i komunikacji – opowie ekspozycja przygotowywana przez Muzeum w Gliwicach wspólnie z Muzeum w Tarnowskich Górach.
Kuratorami wystawy są historycy: Anna Kulczyk i Przemysław Rubacha. – Naszym celem było możliwie szerokie ukazanie wpływu maszyny parowej na przemiany gospodarcze i społeczno-kulturowe zachodzące w XIX stuleciu. Szczególnie wiele miejsca poświęciliśmy zastosowaniu maszyn parowych w górnictwie i transporcie, a zwłaszcza w kluczowej wówczas kwestii odwadniania kopalń. Na ekspozycji poświęconej temu rewolucyjnemu wynalazkowi nie może oczywiście zabraknąć prezentacji sylwetek wynalazców różnych urządzeń o napędzie parowym, takich jak między innymi Denis Papin, Thomas Newcomen, James Watt, George Stephenson czy Richard Trevithick. Niewątpliwą atrakcją będą także unikatowe, XVIII- i XIX-wieczne rysunki techniczne pochodzące z Archiwum Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu. Przedstawiają one maszyny parowe, ich elementy i szczegóły konstrukcji, przekroje oraz architekturę i infrastrukturę. W większości sporządzone zostały przez Augusta Fryderyka Holtzhausena, pierwszego wielkiego budowniczego maszyn parowych na Śląsku, związanego zarówno z Tarnowskimi Górami jak i Gliwicami. Projekty te wykonane zostały barwnym, lawowanym tuszem, niekiedy też akwarelą, stąd bardziej przypominają ilustracje niż rysunki techniczne. Ta grupa eksponatów stanowi część zbiorów Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. Z kolei by unaocznić, jak liczne były dziedziny, w których maszyny parowe znalazły zastosowanie, i jak bardzo urządzenia te przyczyniły się do zmiany stylu życia całych społeczeństw, które przeszły od ekonomii opartej na rolnictwie i produkcji manufakturowej lub rzemieślniczej do mechanicznej produkcji fabrycznej na skalę przemysłową w ramach wystawy zaprezentujemy bogaty materiał ilustracyjny koncentrujący się na elementach maszyn (lub też całych maszynach) wytwarzanych w Hucie Gliwickiej, a stosowanych następnie w różnego rodzaju urządzeniach o napędzie parowym niemalże na całym świecie – parowozach, statkach, młynach, dźwigach i wielu innych – mówią Anna Kulczyk i Przemysław Rubacha.
Oprócz rysunków na wystawie znajdą się też modele – wciąż działające przedwojenne modele maszyn parowych, przekroje, modele pokazowe służące do nauki, ale także modele urządzeń służących do odwadniania kopalń przed zastosowaniem do tego celu dziewiętnastowiecznego wynalazku.
Zobaczymy modele kieratów konnych czy model nadszybia XVI-wiecznej kopalni srebra w Tarnowskich Górach z kołem deptanym.
Maszynie parowej w XIX wieku towarzyszyła fala niczym niezmąconego entuzjazmu, dlatego na wystawie nie zabraknie materiałów obrazujących tą fascynację ówczesnych ludzi wynalazkiem, który miał odmienić ich świat na lepsze, obiecywał nieograniczone możliwości – zobaczymy portrety statków parowych czy parowo-żaglowych, fotografie tłumu ludzi z lokomotywą i słynny film braci Lumiére z 1895 r. dokumentujący wjazd pociągu na stację kolejową. Ten film zwiedzający wystawę „Wiek pary” obejrzą na końcu – obraz symbolizuje bowiem zmierzch ery świetności maszyn parowych, wypieranych coraz częściej przez urządzenia elektryczne.
Ekspozycji „Wiek pary” towarzyszyć będzie bogata oferta zajęć edukacyjnych, które przybliżą nam świat XIX-wiecznych wynalazków i rewolucji przemysłowej. Wystawa stała się również inspiracją dla cyklu wykładów „Wokół Technopolu” poświęconych relacji człowieka, techniki i technologii. Podczas spotkań z pracownikami naukowymi Katedry Stosowanych Nauk Społecznych Politechniki Śląskiej dr Grażyną Osiką, dr Barbarą Rożałowską, dr Bartłomiejem Knosalą mówić będziemy o wpływie, jaki wywierają na nas nowe technologie, jak zmieniają tworzone przez nas społeczności. Zastanowimy się nad kulturą, w której centrum znajduje się komunikacja dla komunikacji, nad procesami, które z ludzi „oczytanych” zamieniają nas w ludzi „opatrzonych”. O ile nic nie mąciło dziewiętnastowiecznego zachwytu światem techniki, o tyle my, zanurzeni w świecie technologii cyfrowej, jej możliwości przyjmujemy tyleż z fascynacją, co z przerażeniem. Jednak od technologii nie da się uciec gdyż parafrazując XX-wiecznego filozofa Ludwiga Wittgensteina, który mówił o języku wytyczającym granice naszego świata, dziś można byłoby powiedzieć, że technologia nie tylko określa nasz świat, ale w coraz większym stopniu go tworzy. Motywem przewodnim nowego cyklu wykładów jest próba odpowiedzi na pytanie, czy świat technologii może pozostać ludzki. Na pierwszy, inauguracyjny wykład cyklu zapraszamy już w sobotę, 6 lutego – mówi Ewa Chudyba, kierownik działu edukacji i promocji Muzeum w Gliwicach.