O 4.40 grupa antyterrorystów weszła na wieżę gliwickiej Radiostacji i ściągnęła z niej byłego klucznika.
Protest Andrzeja Jarczewskiego trwał od poniedziałku. Marek Słomski z gliwickiej policji wyjaśnia, że funkcjonariusze, którzy znajdowali się pod wieżą stracili kontakt z Jarczewskim i zaniepokoili się o jego stan zdrowia, dlatego natychmiast podjęto decyzję, że na górę wchodzą wyspecjalizowani policjanci.
Policja wkroczyła na górę, ponieważ z Jarczewskim nie było kontaktu. Funkcjonariusze myśleli, że zemdlał. Były klucznik przez dłuższy czas nie odpowiadał na wołania, jego telefon się rozładował. Jarczewski nie znajdował się na samym szczycie wieży. Przy sprowadzaniu na ziemię nie stawiał oporu.
Brawo dla policji, dosyć kompromitacji miasta.
no w końcu go zdjęli bo już się bałem że on skoczy w sobotę jak zapowiadał finisaż
Żal mi tego człowieka bo go znam i kiedyś był bardzo sympatyczny. Szkoda, że tak skończył…
Frankiewicz jest bezwzględny w walce o utrzymanie się przy władzy. Posłużył się policją, strażą miejską, strażą pożarną, antyterrorystami a w kocu psychiatrami – żeby zdeprecjonować człowieka i przerwać jego protest.
Jak za starych „dobrych” czasów.
Podobnie rozprawił się z „tramwajarzami” – też użył policji, by zablokować ostatni przejazd tramwaju (przed wyborami).
Trzeba byc bezwzględnym, bo jutro następny zwolniony z pracy by siedział na wieży.
I co jeszcze Xsenofob wymyśli. Powinieneś nieć Nick Frankiewiczofob. Póki co w Polsce mamy demokracje i wybory bezpośrednie na Prezydenta miasta. Z drugiej strony ciekawe co by było gdyby każdy zwolniony z pracy właził na jakąś wieżę i domagał się od Prezydenta miasta przywrócenia go do pracy. Przypominam,że Prezydent ani go nie zatrudnił ani też nie zwolnił z pracy. Następny raz jak stracę prace to może spróbuje tej metody. Ciekawe czy Xsenofob mnie poprze, czy może uzna, że powinno się mnie w szpitalu psychiatrycznym trochę potrzymać.
Byłem w podobnej sytuacji. Zwolniono mnie z firmy w dniu 30.11.2009 z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. 61 lat miałem ukończyć w kwietniu 2010 roku, czyli podobnie jak pan Jarczewski, do wieku ochronnego zabrakło mi niby 2 miesiące. To jest nieprawda. Zabrakło mi 3+2 miesiące. W przeciwieństwie do pana Jarczawskiego nie płakałem i protestowałem w żaden sposób. Pewnie dlatego, że pracowałem bez bumelek, z kilkunastoma dniami chorobowego przez 42 lata. Dziś mam około 750 zł świadczenia przedemerytalnego i staram się nadal pracować. I jeszcze pewnie dlatego, że nigdy nie byłem działaczem, wiceprezydentem, nigdy nie byłem na garnuszku podatnika. Nawiasem mówiąc, pozytywne dokonania… Czytaj więcej »
wspaniały przykład amnezji wybiórczej; Jarczewski po przegranej w wyborach dostał ciepłą posadkę tzw. klucznika radiostacji. Specjalnie się nie przepracowywał biorąc pensję z naszych podatków. Kiedy ta sama ekipa odwołuje go – utyskuje na Frankiewicza…
Niemcy napadły na Polskę o 4.45,skojarzenia nasuwają się same.
stefanku bzdury gadasz chłopczyku chyba się historii nie uczyłeś „Niemiecki napad na niemiecką radiostację w Gliwicach, dokonany w czwartek 31 sierpnia 1939 o godz. 20.00”.
Jeśli twoim zdaniem II wojna światowa rozpoczęła się 31 sierpnia to gratuluję „wiedzy” historycznej.
to sobie teraz pookupuje toszek 😉 proponuje jeszcze pieczarze, berezie i lisowskiej powieszac sie na slupach tramwajowych i cala ta „niezadowolona wiekszosc” gliwiczan wyladuje tam, gdzie miejsce ich od dawna 😉
a teraz stwierdzą ze jest chory psychicznie i za akcje zapłaci miasto ;/, przywalić mu kosztami za cała operacje służb miejskich.
A mówili, że wariant siłowy nie jest brany pod uwagę…
Chłopczyku historyku, nie myl pojęć.2 wojna wybuchła 1 września o 4.45. Czytaj uważnie,czy napisałem o radiostacji?
jak uszkodził radiolę to będzie za nią też płacił
pan andrzej mógł założyc obcy mundur 🙂
JAKIE TO CHWALEBNE ????? żeby człowieka z takim doświadczeniem zwolnić na 1 miesiąc przed okresem ochronnym. za miesiąc skończy 61 lat
Godzina 10:20, a na wieży wciąż powiewa na wietrze flaga Polski zawieszona na wieży przez p. Jarczewskiego…
jak sie nie podoba wejdź na góre i zdejmij powinna ciągle tam wisieć
Ochronny czy nie jeśli się nie nadawał to trzeba go było zwolnic. Ja nie wiem jak wyobrazał sobie to jarczewski że frankiewicz zadzwoni i krawczyk znów przyjmie jarczewskiego. Nie ma szans bo to nie PRL a może jarczewskiemu się pomyliło?
Wzorowa akcja gliwickiej policji Strach na dach wchodzic
Policjanci zapowiadali że nie uzyją siły i spełnili obietnicę. zadziałali sprytem! Brawo! Myślałem, że się nie skończy. Pan jarczewski wyyszedł dzieki temu z twarzą a policja … Też. Perfekcyjna robota.
kto się składa na paczkę dla andrzeja? wyślemy mu !
a co ma zrobic jak stracil prace i gdzie teraz go przyjmia w takim wieku
a teraz tak pomyślałem co się z nim dzieje i poszukałem w necie i niespodzianka.. w sumie dobrze że już go tam nie ma bo moglo mu sie coś stać
W Gliwiach nie mieszkają prawdziwi gliwiczanie – tu cały Wschód i cała Polska. Nie ma obiektywizmu.