Dzisiaj w wieku 62 lat zmarł Angel Perez Garcia.
Były zawodnik Realu Madryt i były szkoleniowiec Piasta Gliwice był niezwykle barwną postacią. Był uwielbiany przez kibiców, do których zawsze podchodził z uśmiechem i cierpliwością. Pod jego wodzą drużyna Piasta osiągała wyniki, których nie udało się zdobyć nigdy wcześniej – dzięki czemu modne stało się powiedzenie „Resultados historicos”.
Jak informuje portal 2×45.info: Zaczęło się od wyjazdowego spotkania z Cracovią, które odbyło się trzy dni po przyjściu Pereza Garcii do Gliwic. „Piastunki” wygrały 5:1. Na kolejny historyczny wynik trzeba było czekać do września. Nowy sezon, derbowy mecz z Górnikiem. I to w Zabrzu, gdzie Piastowi w rozgrywkach Ekstraklasy nigdy wcześniej nie udało się wygrać. Gliwiczanie szybko wyszli na prowadzenie po bramce Gerarda Badii. Górnik równie szybko doprowadził do remisu, ale w końcówce trzy punkty gościom zapewnił rezerwowy Bartosz Szeliga, któremu dośrodkował kolejny zmiennik Matej Iżvolt.
Nie minął miesiąc, a Piast pokonał na własnym stadionie Legię Warszawa. Konkretniej uczynił to Kamil Wilczek, który zanotował hat-tricka.
W październiku Piast pewnie pokonał jeszcze jednego rywala i to jeszcze wyraźniej. W 1/8 finału Pucharu Polski podopieczni Pereza Garcii pokonali GKS Bełchatów 5:0. Dwie bramki zdobył wracający do świata żywych Dawid Janczyk, ale jego osiągnięcie i tak przebił Badia, który najpierw przymierzył z wolnego, potem dobił strzał jednego z kolegów i jeszcze wywalczył jedenastkę. Na koniec Konstantin Vassiljev strzelił gola z połowy boiska.
Perez Garcia był trenerem Piasta w latach 2014 – 2015.