Ludzie w panice uciekali z kościoła po tym, jak 39-latek wszedł do świątyni i odpalił petardę.
Policjanci zatrzymali już mężczyznę, który był nietrzeźwy. Towarzyszył mu kolega.
Zatrzymany wszedł do kościoła św. Franciszka w Zabrzu przy ul. Wolności, następnie poszedł za ołtarz i odpalił petardę. Wszystko odbywało się w trakcie mszy. W świątyni wybuchła panika. Ludzie w popłochu uciekali z kościoła. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
39-latek odpowie za swoje zachowanie.
„Dym w kościołach”? Do tego nawoływała panna Lempart?