Szpital Miejski przy ul. Kościuszki ma wreszcie pracownię radiologiczną z prawdziwego zdarzenia.
Jest nowoczesna, dobrze wyposażona w aparat rtg i tomograf komputerowy oraz w pełni ucyfrowiona. Powstała w zaadoptowanych pomieszczeniach dawnej kotłowni. Na adaptację i wyposażenie wydano z budżetu miasta 2,6 mln złotych. Nowoczesna pracownia radiologiczna usprawni pracę izby przyjęć, przez która przewija się rocznie ponad 35 tysięcy pacjentów.
Po przeniesieniu pracowni rtg do poziomu przyziemia poprawią się także warunki na oddziale kardiologicznym, który dzięki temu zyska dodatkowe sale dla chorych.
– Chorzy nie będą musieli być przewożeni na specjalistyczne badania do innych placówek – podkreśla Ewa Więckowska, prezes szpitala. To komfort dla pacjentów, a dla szpitala oszczędności.
– Usytuowanie pracowni w bezpośrednim sąsiedztwie izby przyjęć ułatwi dostęp pacjentom i zapewni możliwość szybkiej i kompleksowej diagnostyki – mówi Konstanty Martynow, kierownik pracowni. Dzięki skomputeryzowaniu zdjęcia mogą być przesyłane do konsultacji nawet na drugi koniec Polski. Pacjent otrzymuje je na płycie.
Placówka działać będzie przez całą dobę. Na razie jednak tomograf będzie wykorzystywany tylko do diagnostyki pacjentów szpitala oraz pacjentów trafiających na izbę przyjęć. Niestety, szpital nie otrzymał kontraktu z NFZ na świadczenie usług tzw. planowych. Gliwiczanie będą mogli zrobić takie badanie w Instytucie Onkologii, Szpitalu Wojskowym lub prywatnej firmie Voxel w Bytomiu.
Prezydent Zygmunt Frankiewicz podkreśla, że pozytywne zmiany zachodzące w ostatnich latach w szpitalu są bardzo zauważalne, a szpital cieszy się coraz większym zaufaniem pacjentów.
Zwraca jednak uwagę na fakt, iż nieracjonalne i niezrozumiałe zachowanie NFZ nie pozwala na realizację inwestycji lub bardzo je utrudnia.
Remont i adaptację pomieszczeń przeprowadzono ze środków budżetu miasta. Miasto jest bowiem głównym udziałowcem spółki Szpital Miejski. W sumie na remont wraz z wyposażeniem wydano 2,6 mln zł.
A ***** z tym. I tak najważniejsze będa pewnie tramwajki;)Prawda Panie Pieczarka ?
to wcale nie jest takie różowe jak sie nadymają…nikt nie zna szczegółów jak spieprzona jest ta pracownia od podstaw…
właśnie