Czytanie staje się coraz popularniejsze i coraz bardziej modne.
Po chwilowym zachłyśnięciu się możliwościami telewizji, komputerów i internetu ludzie wracają do książek. Nie inaczej jest i w Gliwicach. W ubiegłym roku we wszystkich filiach miejskiej biblioteki publicznej pojawiło się 400 tysięcy osób, tak więc licząc także dzieci każdy gliwiczanin przeczytał ponad dwie wypożyczone książki.
To powód do radości – mówi dyrektor biblioteki Grażyna Lazar. Tym bardziej, że ta instytucja każdego miesiąca uzupełnia swoje zbiory o kolejne nowości.
Dostęp do biblioteki jest bardzo łatwy. W każdej gliwickiej dzielnicy funkcjonuje filia. Gdy nie ma tam książki, której szukamy można ją sprowadzić. Mało tego, kartę czytelnika zakładamy tylko raz i możemy wypożyczać książki w każdej filii. Aby sprawdzić w której bibliotece dana książka jest można to zrobić nie wychodząc z domu. Wystarczy odwiedzić stronę internetową biblioteki i tam znajdziemy katalog książek.
W ubiegłym roku wypożyczono blisko milion różnego rodzaju książek.
Jednak biblioteka to nie tylko książki. Są tutaj także czasopisma, które można czytać na miejscu. Biblioteka wypożycza również filmy. Najbogatsza ich oferta jest w filii na osiedlu Gwardii Ludowej. Pojawiło się tam około 250 tytułów. Są także coraz bardziej popularne audiobooki. W chwili obecnej jest ich około 1000. Często korzystają z nich kierowcy, którzy słuchają książek swoich ulubionych autorów. W ubiegłym roku audiobooki wypożyczono ponad 10 tysięcy razy.
Między półkami z książkami znajdziemy również bogatą ofertę gier planszowych. Za te najbardziej popularne jak Monopoly w sklepie trzeba sporo zapłacić, natomiast każdy może przyjść do biblioteki, wypożyczyć je do domu lub pograć na miejsu.
Zdarza się, że nie tylko dzieci, ale również osoby starsze przychodzą grupami i rozgrywają turnieje. W bibliotece znajdziemy także muzykę oraz programy do nauki języków obcych.
Odsetki karne za nieterminowy zwrot książki przeznaczane są na zakup kolejnych tytułów. A te kupowane są bardzo często.