Czy zapłacimy za przejazd gliwickim odcinkiem A4?
Rząd obiecywał, że nie i miał wprowadzić tzw. bilet zerowy. Tymczasem okazuje się, że nie dotrzymał danego słowa. W Gliwicach powstają punkty poboru opłat za przejazd autostradą A4 i wszystko wskazuje na to, że za przejazd 16-kilometrowym odcinkiem od węzła Gliwice-Sośnica do węzła Gliwice-Kleszczów będziemy płacić. Takim obrotem sprawy zaskoczony jest prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, ale także poseł Jan Kaźmierczak.
Cały odcinek biegnący przez konurbację górnośląską ma być bezpłatny i prezydent Frankiewicz zastanawia się dlaczego gliwiczanie mieliby być gorsi i za przejazd swoim odcinkiem płacić.
Według Frankiewicza wprowadzanie opłat na odcinku autostrady A4 od węzła Gliwice-Sośnica do węzła Gliwice-Kleszczów jest bezzasadne m.in. ze względu na to, że stawka za kilometr ma wynosić 20 gr dla samochodów osobowych.
Tak więc za przejazd od jednej bramki do drugiej, czyli np. od Rybnickiej do Sośnicy pobierana będzie opłata wynosząca około 1 zł.
– Koszty obsługi będą wyższe. Dodatkowo będziemy tracili czas: konieczne będzie zatrzymanie się, zapłacenie, włączenie się do ruchu – podsumowuje prezydent Gliwic w rozmowie z infogliwice.pl. Dodatkowo samochody osobowe zaczną masowo wjeżdżać do centrum miasta i po prostu je zakorkują.
Był projekt rozporządzenia
Warto podkreślić, że przygotowano nawet projekt rozporządzenia Rady Ministrów, w którym przewidywano zwolnienie z opłat odcinków autostrad zlokalizowanych w największych aglomeracjach to jest: Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Łodzi i Górnego Śląska.
Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku minister Cezary Grabarczyk zapewniał, że przejazd będzie bezpłatny. Teraz po wyborach i zmianach personalnych okazuje się, że o obietnicach zapomniano.
Sprawą zainteresował się także gliwicki poseł Jan Kaźmierczak, który złoży interpelację. – Jestem tą informacją poruszony. Wydaje mi się, że nie ma żadnych powodów, dla których gremia rządowe tego, co obiecały nie miałyby dotrzymać – mówi poseł Kaźmierczak.
Wystarczy wprowadzić zakaz wjazdu dla tirów do miasta. To jest w gestii Prezydenta Miasta ponieważ to on jest zarządcą dróg miejskich. W Rybniku się dało.
A dwa, że to nie aglomeracja śląska a konurbacja:)
…”Wystarczy wprowadzić zakaz wjazdu dla tirów do miasta. To jest w gestii Prezydenta Miasta ponieważ to on jest zarządcą dróg miejskich.” – bzdura i po co to takie dyrdymały opowiadać…
A zapoznałeś się z materiałem? System poboru opłat dla TIRów już istnieje i ma się dobrze od wakacji. Chodzi o samochody osobowe i motocykle…
Jeśli zapłacimy chociaż złotówkę to zarówno Tusk jak i cała jego świta powiedzą „pa pa” bo nikt ich nie wybierze. Obiecują i nie spełniają…..
taaa… nie wybiorą… ciągle znam ludzi, którzy twierdzą, że „Tusk równie zły, co Kaczyński, ale sprzedać się potrafi”… moim zdaniem Kaczor gorszy by nie był, a co mi z tego, że „nie potrafi się sprzedać”… jajco… Stosunki międzynarodowe? Płacimy Rosji za gaz najwięcej ze wszystkich państw europejskich – oto nasze stosunki międzynarodowe
wybraliście złodziei to macie i nie narzekać platformiana swołocz.
głosowałem na Kaźmierczaka i teraz widzę że to był dobry wybór bo ten facet cos dla Gliwic robi a inni biorą kasę
Mnie w tym kraju już chyba nic nie zdziwi ….
Do czego mamy prawo ??? – do płacenia ….
Acha …kolejny postulat Platformy spełniony …..brak słów !!!!
Przed bramkami powinien stać ZAKAZ WJAZDU !!!!
zamiast budowac te bramki wystarczylo by do kazdego pojazdu zalozyc wiatola i spokuj o tym mowi prezydent
jak płatna to nie skorzystam
No to ich prezydent wyśmiał 🙂
WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY! WINIETY!
Słabo się robi na widok całego tego gliwickiego towarzystwa polityków, które bierze grube pieniądze z naszych podatków: uśmiechnięty Frankiewicz, któremu personalna ambicja nie pozwala zadzwonić do Tuska lub Buzka i załatwić sprawę, uśmiechnięci Kaźmierczak i Szumilas którzy są z parti rządzącej, ale nic nie mogą, pozostałe partie też uśmiechnięte bo to nie ich odpowiedzialność, najważniejsze że są diety i pensyjki. Szkoda gadać.
Niestety masz 100% racji, chyba trzeba zacząć im trochę psuć samopoczuczie, może jakieś formy obywatelskiego protestu i terror osobisty przekonaja tych oszustów że ze społeczeństwem trzeba przestać pogrywać !!!
A moze zablokujemy na kilka godzin autostrade w Gliwicach jest duzo normalnych ludzi