– Kibicom mogę obiecać tylko jedno – nigdy się nie poddamy. Gramy dla nich, dla siebie i dla swoich rodzin – zapewnia bramkarz Piasta Gliwice, Jakub Szmatuła.
– Wiemy, że na dzień dzisiejszy wyglądamy słabo, ale najgorsze co teraz moglibyśmy zrobić, to się załamać – powiedział po spotkaniu z Górnikiem Jakub Szmatuła.
Niedzielnym popołudniem Piast przegrał na Arenie Lublin z Górnikiem Łęczna 0-1. Wbrew końcowemu rezultatowi, to gliwiczanie lepiej prezentowali się w pierwszej połowie – Prawda jest taka, że jeżeli w pierwszej połowie wykorzystalibyśmy chociaż jedną z naszych sytuacji, ten mecz mógł zupełnie inaczej się ułożyć. Mieliśmy przewagę i powinniśmy byli ją wykorzystać. A tak możemy tylko gdybać… – powiedział po ostatnim gwizdku golkiper Niebiesko-Czerwonych, Jakub Szmatuła – Nie ma co wiele gadać. Jest po meczu, przegraliśmy z Górnikiem Łęczna 0-1 po golu w 93 minucie. Co więcej mogę powiedzieć…
– Ile znaczy szczęście w piłce nożnej przekonaliśmy się w zeszłym sezonie. Wtedy dopisywało nam ono na każdym kroku. Umiejętności umiejętnościami, ale tego szczęścia też trzeba trochę mieć – stwierdził doświadczony bramkarz. – Na dzień dzisiejszy niestety nas ono opuściło. Cały czas wierzę, że to się jeszcze odwróci. Nie możemy się jednak załamywać. Najgorsze co możemy teraz zrobić, to spuścić głowy w dół.
– Kibicom mogę obiecać tylko jedno – nigdy się nie poddamy. Jest jeszcze sporo meczów i myślę, że udowodnimy, że potrafimy grać w piłkę. Trzeba wziąć się do pracy, by słowa przełożyć na boiskową postawę – zakończył Jakub Szmatuła.
Już dawno się poddaliście. Nie potraficie grać przez cały mecz, jesteście fajtłapami, nawet w 1 lidze dostwalibyście lanie.
Drogi Piast , dla was ekstraklasa się już kończy a zaczyna I liga i mecze z Górnikiem . Koniec telewizji i sponsorów , tylko mecze o nic