Chcą zamknięcia ulicy przy Rynku

11
raciborska
raciborska

Przy ulicy Raciborskiej w Gliwicach znajduje się wiele lokali, w których spotykają się gliwiczanie. W weekend lokale te przeżywają prawdziwe oblężenie.

W piątkowe i sobotnie wieczory gliwicka młodzież przychodzi tam bardzo licznie. Klienci rozmieszczonych na Raciborskiej lokali chętnie też wychodzą z piwem na zewnątrz.

Niestety spokojnie bawiących się ludzi regularnie nękają naloty straży miejskiej, która wlepia mandaty za picie piwa kupionego w lokalu. Bardzo często też przez ul. Raciborską przejeżdżają z dość duża prędkością samochody.

Portal zmiengliwice.pl apeluje o:
1. Zamknięcie ulicy Raciborskiej dla ruchu,
2. Umożliwienie spożywania alkoholu kupionego w lokalu bezpośrednio przed lokalem. Gliwice zasługują na swoją Mariacką!

Subscribe
Powiadom o
guest

11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
ak
ak
10 lat temu

jestem za

Tak
Tak
10 lat temu

Za

Marx
Marx
10 lat temu

a ja przeciw. Chcecie chlać – chlejcie prywatnie a nie na widoku.

ziaja
ziaja
10 lat temu

wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ministerstwo, do którego z racji taniej wódki chodzi margines społeczny

x
x
10 lat temu
Reply to  ziaja

nie uważam się za margines społeczny. Tak, wolę wydać mniej (wtedy więcej oszczędzam na studia bo studiuję dwa kierunki) i jeśli to kwalifikuje mnie jako margines to społeczny to chyba nie żyjemy w tych samych Gliwicach Ziajo, nigdy tez nie widziałam w ministerstwie żadnego menela czy dzieciaka, nie podoba mi się tłum z piwem przed pubem, dlatego siedzę w środku gdy jestem klientem, pozdrawiam i życzę trochę pomyślunku

cliper
cliper
10 lat temu

W kazdym duzym’cywilizowanym miescie sa takie miejsca-i zeby nie szukać daleko-Otrawa-Stodolni ! Picie iwa to nie chlanie jabola pod blokiem czy sklepem! Sam nie korzystam ale jestem za-pod warunkiem ze odbywa sie to w równie cywilizowny sposób a karać należy tych co leją pod bramą albo kolegów np. kibica innej drużyny-a wtedy policji a strazy juz niema

Anonimowo
Anonimowo
10 lat temu

pomysł bardzo fajny ale ciekawe czy się uda wywalczyc.

mieszkaniec starówki
mieszkaniec starówki
10 lat temu

A czy pytał się ktoś mieszkańców starówki?
Co powiedzą zwolennicy tego pomysłu na temat nie przespanych przez nas nocy?
Na temat obsikanych i brudnych ulic?
Na temat połamanych wycieraczek i lusterek w samochodach czy rozbitych szyb.
Pomysł? Niedoroślismy jeszcze do tego. A gdzie jest ustawa o wychowaniu w trzeżwości?

x
x
10 lat temu

nie mieszkam na starówce, ale zgadzam się w 100%

Dawid
Dawid
10 lat temu

Proszę was… Połowa ludzi którzy stoją pod ministerstwem i piją piwo to są ludzie którzy kupili je w żabce znajdującej się na przeciwko i „podpinają” się pod klientów ministerstwa żeby spróbować uniknięcia mandatu. Z resztą jeśli staje się pod wpływem na całej szerokości ulicy, a kierowca ma się prosić aby go przepuścili i słyszy wtedy głupie docinki to przepraszam, ale dlaczego ma tam nie być nalotów straży miejskiej i policji – z drugiej strony dziwne że takiego nalotu nie widziałem pod Al Capone… Zamknąć ulicę po to żeby grupa ludzi w moim wieku mogła bezkarnie chodzić pijana całą szerokością ?… Czytaj więcej »

!
!
10 lat temu

O w redakcji chyba jest wielu wielbicieli piwa co by sobie chcieli pić, sikać,wrzeszczeć i śmiecić ale nie na swoim podwórku. Możecie sobie przenieść te knajpy i pijaków pod swoje okna! Najlepiej pod domek,pod otwarte okno w upalną i gorąca noc. A rano wasze dzieci niech brodzą w rzygowinach i moczu, i ranią nóżki o rozbite butelki. Szanowna redakcja chyba nie wie o czym pisze, nie ma kultury picia w naszym mieście, policja nie panuje nad porządkiem w nocy. Pijaczki,demolują,dewastują, śmiecą i piszą po odnowionych budynkach, w weekend starówka jest jednym wielkim smietniskiem i żulernią. O to redakcja zabiega? Po… Czytaj więcej »