Zatrzymania nietrzeźwych kierowców to na naszych drogach codzienność. W skali kraju liczba może przerażać.
Tylko wczoraj gliwiccy policjanci ujęli pięciu kierujących, którzy mieli coś na sumieniu. Dwóch było nietrzeźwych, dwóch złamało sądowe zakazy, dwóch prowadziło po użyciu alkoholu (mieli we krwi poniżej 0,5 promila).
Po godzinie 7.00, na ul. Jagodowej w Gliwicach, policjanci z drogówki ujęli 55-letnią kobietę, która, będąc w stanie nietrzeźwości (1,3 promila), kierowała fordem focusem. Zatrzymano jej prawo jazdy kategorii B.
Przed godziną 13.00 inny patrol ruchu drogowego zatrzymał, tym razem przy ul. Anny Jagiellonki, 43-letniego gliwiczanina. Mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu we krwi i kierował motorowerem. Podczas sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się dodatkowo, że człowiek ten, decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach, ma odebrane prawo jazdy i objęty jest zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów.
Kolejne ujęcie – godzina 15.00, ul. Toszecka. W ręce stróżów prawa wpadł 20-latek. Młody gliwiczanin również kierował motorowerem wbrew zakazowi wydanemu przez sąd.
Podczas wyrywkowych porannych kontroli ujawniono jeszcze dwóch kierowców – sprawców wykroczeń. Te sprawy także trafią do sądu, gdyż mężczyźni byli „wczorajsi” (w ich krwi krążył alkohol w ilości od 0,2 do 0,5 promila).
Za jazdę pod wpływem 2tyś mandat, za kolejny raz 5tyś , kolejny 10tyś !!
Nie tyś,tylko tys!
Na taxi zabrakło cóż pili piją i pić będą przymusowe roboty publiczne w ramach kary