Kilkanaście dni temu strażnicy miejscy postanowili zwrócić się do Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Gliwicach o przeprowadzenie kontroli w jednym ze sklepów sprzedających „wyroby kolekcjonerskie”.
Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że mogą być tam sprzedawane substancje psychoaktywne zagrażające życiu i zdrowiu.
„Nos” nie zawiódł strażników, bo okazało się, że PIS zabezpieczył sporą ilość groźnych substancji.