Józef Drabicki nadal będzie prezesem Piasta Gliwice i – póki co – nic nie wskazuje na to, aby ze stanowiskiem miał się pożegnać.
W mediach pojawiły się informacje, że Drabickiego ma zastąpić Damian Bartyla, były szef Polonii Bytom. Sam zainteresowany stanowczo zdementował te pogłoski. Plotka na temat Bartyli powstała po jego czwartkowej wizycie na stadionie Piasta.
– Rzeczywiście gościłem w Gliwicach, ale tylko towarzysko. Na razie nie planuję powrotu do profesjonalnej piłki. Kiedyś na pewno to się stanie, ale na razie chciałbym odpocząć i zająć się sprawami osobistymi – mówi Bartyla portalowi sport.pl.
Gazeta Sport wskazuje, że Józef Drabicki i Jarosław Kołodziejczyk mogą nie otrzymać absolutorium za kończący się powoli rok, tak jak Zbigniew Koźmiński przed rokiem.
Portal piast.gliwice.pl pisze o całej sprawie. Grzegorz Muzia, były rzecznik Piasta uważa, że bystrzy obserwatorzy – ze skłonnością do nadinterpretacji – ułożyli spodziewany ciąg zdarzeń. Wygląda on tak: pod koniec roku panowie Drabicki i Kołodziejczyk nie otrzymują absolutorium za mijający rok, a wkrótce potem rada nadzorcza mianuje Bartylę prezesem klubu i jedynym członkiem zarządu.
jedyny prezes jaki bedzie zaakceptowany przez kibiców.
mamusia potockiego już w radzie miejskiej pokauje co potrafi
wyrzucić kołodziejczyka a drabickiego w spokoju zostawić