r e k l a m a


Futsaliści Piasta Gliwice z brązowym medalem

Za nami powtórka wydarzeń z zeszłego sezonu – w sobotnim meczu FOGO Futsal Ekstraklasy Piast Gliwice w hali Jasna 31 pewnie pokonał GI Malepszy Arth Soft Leszno 5:1. Goście mieli ogromne problemy kadrowe i w efekcie nie byli w stanie nawiązać z faworytem równorzędnej walki.

Piast szybko otworzył wynik meczu po strzale Ricka. Futsalista, który wzmocnił Piastunki w takcie sezonu, po raz kolejny udowodnił swoją wartość. Leszno nie składało jednak broni. Dwójkowa akcja duetu Kolesnykov – Kozhemiaka, tak jak to miało miejsce kilkukrotnie w tym sezonie, przyniosła zmianę wyniku. Ten pierwszy świetnie kątem oka wypatrzył swojego kolegę, a ten pokonał Tsypuna. Jak się później okazało, dla leszczynian był ostatni dobry moment w Gliwicach.

Do przerwy Piast prowadził 3:1. Najpierw miała miejsce koronkowa akcja gospodarzy, rozpoczęta podaniem Lazzarettiego wzdłuż linii oraz odegraniem Vareli do zupełnie niepilnowanego Gracy. Później starcie pomiędzy Danielem Gallego Garcią a Viniciusem Lazzarettim skończyło się otrzymaniem przez Kolumbijczyka żółtym kartonikiem. Nie zgadzał się z tym trener gliwiczan Orlando Duarte, który w ocenie sędziów w nieprzepisowy sposób okazywał niezadowolenie. Arbitrzy pokazali mu czerwoną kartkę, w rezultacie trener musiał opuścić parkiet. Właśnie wtedy leszczynianie stracili piłkę pod własną bramką, futbolówkę przejął Rafael Cadini i świetnie odegrał do Pegachy.

Początek drugiej połowy nie przyniósł zmiany wyniku. Gdy wydawało się, że goście ruszą do ataku, by odmienić losy meczu, doszło do niespodziewanych obrazków. Grający w ataku leszczynian Oleksandr Kolesnykov otrzymał drugą żółtą kartkę i… również musiał opuścić boisko, a ponadto jego zespół przez następne dwie minuty grał w osłabieniu. Ten trudny okres gry, pomimo natarcia futsalistów Piasta, udało się przetrwać. Gra z lotnym bramkarzem powodowała, że ponownie chcieli uśpić czujność rywala, a ci byli w obronie niezwykle czujni.

Trudna sytuacja kadrowa powodowała, że o ile w przewadze w szeregach wielkopolan grali zawodnicy doświadczeni, o tyle do defensywnych akcji wchodzili młodzi i jeszcze „nieograni” gracze. Odmłodzony skład nie zdołał powstrzymać świetnie rozegranego rzutu rożnego, którego wykończył dla gliwiczan Luis Bortoletto. Ten sam zawodnik jeszcze raz, w 40. minucie ustanowił końcowy wynik meczu na 5:1.

Piast Gliwice drugi rok z rzędu zdobył brązowy medal, uzupełniając tym samym wywalczony w tym roku po raz pierwszy Puchar Polski w futsalu. Wielkie gratulacje!

(FOGO Futsal Ekstraklasa)

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI