Portal obserwatorfinansowy.pl dobrze ocenia Gliwice.
„Są takie samorządy w Polsce, które mają bardzo małe czy wręcz zerowe zadłużenie, a jednocześnie dużo inwestują. To nie tylko niewielkie i peryferyjnie położone miejscowości takie, jak np. rolnicza gmina Bakałarzewo z Podlaskiego czy Stary Sącz z Małopolski, ale też tak duże miasta jak Gliwice czy Mielec. Z inwestycjami i finansami dobrze sobie radzą również Katowice. Zerowe czy znikome zadłużenie, przy sporych inwestycjach, może nie dziwić w takich miastach jak Gliwice, Mielec czy Jastrzębie-Zdrój. Gliwice to jedno z głównych miast największej w Polsce aglomeracji”.
Dalej na portalu czytamy: „Do tego Gliwice leżą na skrzyżowaniu dwóch autostrad – A1 i A4, czym przyciągają wielu inwestorów. No i mają jeszcze specjalną strefę ekonomiczną”.
Więcej na portalu obserwatorfinansowy.pl
Zobacz też: Fitch: Gliwice utrzymają dobre wyniki w przyszłości
kredyt w wysokości trzystu milionów na podium to przecież dobitny dowód przemawiający są słusznością tych wniosków..
kredyt jest na 182 mln a nie na 300, jak nie wiesz to nie pisz
On wie dobrze jak jest. Ale dla niektórych dzień bez kłamstwa i rzucenia jakiegoś błota na Frankiewicza to dzień stracony.
szkaluja Franka ci co chcieliby być na jego miejscu.