W gliwickim Urzędzie Miejskim trwają działania Najwyższej Izby Kontroli. Okazuje się, że nie jest to nic nadzwyczajnego.
W magistracie i podległych mu jednostkach w latach 2010 – 2013 zostało przeprowadzonych 179 kontroli.
Kontrole pracy administracji samorządowej w Gliwicach w latach 2010 – 2013 prowadziło 18 instytucji państwowych, między innymi: Kuratorium Oświaty, Najwyższa Izba Kontroli, Urząd Skarbowy, Państwowa Inspekcja Pracy, Regionalna Izba Obrachunkowa, Sąd Okręgowy, Śląski Urząd Wojewódzki, Urząd Kontroli Skarbowej, Urząd Marszałkowski, Urząd Zamówień Publicznych.
Najwyższa Izba Kontroli w latach 2010 – 2013 przeprowadziła kontrolę 3 razy, co zajęło kontrolerom w sumie 151 dni.
W ciągu roku kontrolerzy różnych instytucji pracują na terenie urzędu i jednostek podległych samorządowi średnio około 150 dni. W roku bieżącym czynności sprawdzające – trwające 24 dni – przeprowadzili w urzędzie kontrolerzy Pierwszego Urzędu Skarbowego w Gliwicach. Trwa kontrola NIK, rozpoczęta 23 stycznia br.
Podobne kontrole NIK prowadzi lub prowadziła w innych śląskich miastach np. Zabrzu czy Żorach.
Tia…Opluj ich a powiedzą że deszcz pada 😀
Tylko, że ostatnia kontrola jest spowodowana doniesieniem Pana Dariusza J. Nie jest to taka rutynowa kontrola, a na konkretne zgłoszenie popełnienia przestępstwa i zgłoszonych wątpliwości co do przestrzegania prawa przez nasz magistrat.
Czemu nikt sie nie zajmie zdefraudowanymi publicznymi pieniędzmi przy budowie hali podium frankiewicz juz dawno powinien gnić w pierdlu za działanie na szkodę miasta.