Pasażerowie komunikacji miejskiej mogli być wczoraj (ok. godz. 13.30) zaskoczeni widokiem policjantów, którzy na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego w Gliwicach zatrzymali autobus PKM, a z niego wyprowadzili jednego z mężczyzn.
Okazało się, że podróżujący autobusem miejskim mężczyzna został rozpoznany przez pasażerkę, której 22 października br., używając przemocy, ukradł telefon komórkowy. Do przestępstwa doszło, kiedy poszkodowana szła ul. Staromiejską w Łabędach.
Gdy kobieta rozpoznała w pasażerze napastnika, od razu, dyskretnie, zadzwoniła na policję. Dyżurny cały czas był w łączności z gliwiczanką, do momentu wejścia do autobusu mundurowych i zatrzymania podejrzanego.
Prokurator i sąd nie będą mieli wątpliwości co do winy mężczyzny, bowiem funkcjonariusze znaleźli przy nim skradziony telefon.
Za rozbój kodeks karny przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
jest Pani wspaniała.
Bo przestępcy mają więcej praw niż normalny żyjący spokojnie obywatel
Brawo dla tej Pani za odwage !!!
Dlaczego nie pokazujecie jego pyska żeby inni wiedzieli że jest niebezpieczny ?
Bo takie mamy w Polsce prawo
i zaraz go zwolnią za mała szkodliwość czynu
przeczytaj jeszcze raz !!!!!!!!!!
Znając życie, to ten gnój dostanie śmiesznie niski wyrok i to w ZAWIESZENIU! I gdzie tu sprawiedliwość?